Rodzina ze spadkiem może stracić ulgę mieszkaniową

Wdowa z niepełnoletnimi dziećmi nie powinna kupować nowego lokalu tylko na swoje nazwisko. Jeśli to zrobi, dzieci zapłacą podatek od sprzedaży starego.

Aktualizacja: 15.09.2017 11:41 Publikacja: 15.09.2017 08:52

Rodzina ze spadkiem może stracić ulgę mieszkaniową

Foto: 123RF

Wdowcy, którzy po śmierci małżonka sprzedają mieszkanie, by wraz z dziećmi przeprowadzić się do innego, wpadają często w podatkową pułapkę. Jeśli nie zadbają, by dzieci zostały współwłaścicielami nowej nieruchomości, stracą prawo do ulgi mieszkaniowej. Wiele rodzin, które sprzedają nabytą w spadku nieruchomość i za uzyskane pieniądze kupują nową, nie wie o takim wymogu. W konsekwencji muszą płacić wysoki podatek.

Potwierdza to jedna z interpretacji (IPTPB2/415-672/14-4/Akr) dotycząca dziewczyny, której ojciec zmarł w 2009 r. Spadek, w skład którego wchodziło mieszkanie, nabyła wdowa i dwójka niepełnoletnich dzieci. Każdemu z nich przypadła 1/3 udziałów w nieruchomości.

Rozporządzanie majątkiem

Matka otrzymała zgodę sądu rodzinnego na sprzedaż lokalu, konieczną ze względu na wiek dzieci. W 2010 r. kupiła za to działkę pod budowę domu w innym mieście. W zeznaniu PIT-39 poinformowała fiskusa, że uzyskany przez nią i dzieci dochód zostanie w całości przeznaczony na ich własne cele mieszkaniowe.

Kilka lat później pojawiły się wątpliwości, czy dzieci są zwolnione z podatku. Córka wystąpiła w tej sprawie o interpretację. Zapytała, czy ma prawo do ulgi, gdy działka została nabyta przez jej opiekuna prawnego. Według niej matka kupiła działkę na własne nazwisko, by zbudować na niej dom, w którym mieszka wspólnie z dziećmi. Skoro niepełnoletnie dzieci nie mogą rozporządzać własnym majątkiem, to oczywiste jest, że w ich imieniu robi to rodzic.

Skarbówka uznała jednak, że dziewczyna musi zapłacić podatek od 1/3 kwoty ze sprzedaży mieszkania. Jeśli sprzedaż nastąpiła przed upływem pięciu lat od nabycia, to dochód podlega 19-proc. podatkowi. Za datę nabycia uznaje się datę śmierci spadkodawcy. Zgodnie z art. 21 ust. 1 pkt 131 ustawy o PIT sprzedający może uniknąć podatku, jeśli uzyskane pieniądze przeznaczy na własne cele mieszkaniowe. Problem w tym, że matka kupiła działkę na swoje nazwisko. Oznacza to, że realizuje własne cele mieszkaniowe, a nie dzieci. Nie ma znaczenia, że dzieci z nią mieszkają.

– Podatnik powinien faktycznie realizować własne cele mieszkaniowe w nowej nieruchomości, a jednocześnie pozostawać jej właścicielem – wyjaśnił fiskus.

Jak postąpić, by uniknąć podatku? O tym mówi najnowsza interpretacja (0111-KDIB2-2.4011.60.2017.2.MM) wydana w podobnym stanie faktycznym. Z pytaniem zwróciła się niepełnoletnia dziewczyna, której ojciec zmarł w 2014 r. Wraz z bratem i matką odziedziczyli dom po ojcu, w którym wspólnie mieszkali. Każdy ze spadkobierców nabył w równych częściach po 1/3 udziałów. W 2016 r. matka sprzedała lokal za zgodą sądu rodzinnego. 1/3 uzyskanej kwoty trafiła na osobiste konto bankowe dziewczyny. Kilka miesięcy później kupiła działkę, która należy w równych częściach do niej oraz dwójki niepełnoletnich dzieci.

Liczy się współwłasność

Dziewczyna wystąpiła o interpretację, by upewnić się, że nie zapłaci podatku, jeśli pozwolenie na budowę oraz faktury dokumentujące zakupy będą wystawione na matkę. Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej zgodził się, że spełnione zostały warunki niezbędne do skorzystania z ulgi mieszkaniowej. Dziewczyna nie zapłaci podatku.

– Pozwolenie na budowę domu oraz faktury związane z tą budową mogą być wystawione na matkę wnioskodawczyni jako jej przedstawiciela ustawowego. Istotne jest bowiem, że wnioskodawczyni jest współwłaścicielem gruntu, na którym budowany jest dom, oraz że budowa finansowana będzie również z jej środków – pisze dyrektor KIS.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: monika.pogroszewska@rp.pl

Opinia

Dominika Dragan-Berestecka, doradca podatkowy w Kancelarii Chmieliński Żemantowski

Sprawa budzi bardzo wiele emocji, trudno jednak uznać stanowisko organów podatkowych za nieprawidłowe. Podatnicy, którzy chcą skorzystać z ulgi na własne cele mieszkaniowe, muszą spełnić przewidziane w przepisach wymagania formalne. Jeśli każdy ze spadkobierców nabył w spadku 1/3 udziałów w nieruchomości, to przy zakupie kolejnej powinni zostać jej współwłaścicielami. Nie ma znaczenia, że spadkobiercami są niepełnoletnie dzieci, którym dach nad głową zapewniają rodzice. To rodzice powinni zadbać o to, by nowe mieszkanie było współwłasnością dzieci. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tych warunków, czego konsekwencją jest konieczność zapłaty podatku. Niestety, nawet jeśli podatnicy znajdują się w trudnej sytuacji życiowej i finansowej, fiskus bardzo rzadko zgadza się na umorzenie podatku lub rozłożenie go na raty.

Wdowcy, którzy po śmierci małżonka sprzedają mieszkanie, by wraz z dziećmi przeprowadzić się do innego, wpadają często w podatkową pułapkę. Jeśli nie zadbają, by dzieci zostały współwłaścicielami nowej nieruchomości, stracą prawo do ulgi mieszkaniowej. Wiele rodzin, które sprzedają nabytą w spadku nieruchomość i za uzyskane pieniądze kupują nową, nie wie o takim wymogu. W konsekwencji muszą płacić wysoki podatek.

Potwierdza to jedna z interpretacji (IPTPB2/415-672/14-4/Akr) dotycząca dziewczyny, której ojciec zmarł w 2009 r. Spadek, w skład którego wchodziło mieszkanie, nabyła wdowa i dwójka niepełnoletnich dzieci. Każdemu z nich przypadła 1/3 udziałów w nieruchomości.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Praca, Emerytury i renty
Płaca minimalna jeszcze wyższa. Minister pracy zapowiada rewolucję
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Sądy i trybunały
Trybunał Konstytucyjny na drodze do naprawy. Pakiet Bodnara oceniają prawnicy
Mundurowi
Kwalifikacja wojskowa 2024. Kobiety i 60-latkowie staną przed komisjami