Na ile optymalizacje podatkowe są moralne i gdzie leży prawna granica optymalizacji? Zastanawiali się nad tym uczestnicy konferencji zorganizowanej w środę w Łodzi wspólnie przez samorządy biegłych rewidentów i doradców podatkowych.
Granice takiej optymalizacji nie są ściśle określone w prawie podatkowym. Podatnik zawsze może wystąpić do fiskusa o interpretację dotyczącą swoich problemów. W niedalekiej przyszłości Ministerstwo Finansów może jednak wydać interpretację ogólną i wyjaśnienia definiujące granice optymalizacji.
– Wkrótce rozpoczniemy publiczne konsultacje w tej sprawie – zapowiedział Filip Świtała, dyrektor departamentu systemu podatkowego MF. Przyznał, że nie wiadomo jeszcze dokładnie, jak będą wyglądały, ale kierownictwo resortu ma wolę je przeprowadzić. Chodziłoby o opisy sytuacji, w których trudno stwierdzić, czy do podatnika należy zastosować tzw. klauzulę obejścia prawa.
Sprawa granic optymalizacji jest istotna nie tylko dla przedsiębiorców, ale dla doradców podatkowych i biegłych rewidentów. Z projektowanych rozwiązań wynika, że wkrótce będą musieli ujawniać schematy optymalizacyjne swoich klientów. Na razie nie mają jednoznacznych wytycznych władz skarbowych, gdzie kończy się dozwolone prawem wykorzystywanie dozwolonych ulg, a gdzie zaczyna oszustwo.
Eksperci zauważyli, że rozmaite szykany prawne ze strony państwa znacznie ograniczyły w ostatnich latach możliwości optymalizacyjne. Jednak i one są i będą obchodzone.