Po raz pierwszy posiedzeniu Trybunału Konstytucyjnego przewodniczył sędzia Piotr Pszczółkowski, mimo to wraz z Julią Przyłębską wniósł zdanie odrębne.

Trybunał orzekł, że przepis, który uniemożliwia wznowienie postępowania dyscyplinarnego policjanta po upływie pięciu lat od uprawomocnienia się orzeczenia, jest zgodny konstytucją. TK rozpatrzył skargę mężczyzny, który mimo uniewinnienia od zarzutów będących przyczyną wydalenia go z policji, nie mógł do niej wrócić. Tylko przez pięć lat można bowiem wznawiać postępowanie dyscyplinarne. W jego sprawie wyrok zapadł po dziesięciu latach.

– Uniewinnienie w sprawie karnej nie uniemożliwia pociągnięcia funkcjonariusza do odpowiedzialności dyscyplinarnej. Zachowanie funkcjonariusza mogło np. łamać zasady etyki – uzasadniała wyrok sędzia Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz.

Prawodawca powinien jednak rozważyć zmiany w ustawie o Policji. Być może należy wprowadzić konstrukcję zbliżoną do wznowienia postępowania w sprawach karnych. Jest ono ograniczone tylko w przypadku wznowienia postępowania na niekorzyść oskarżonego.

sygnatura akt: SK 18/14