Z tego artykułu się dowiesz:
- Jakie są główne wnioski raportu Centrum Analiz Ekonomicznych CenEA dotyczące dystrybucji państwowych świadczeń socjalnych?
- W jaki sposób wprowadzenie świadczenia 500+ i jego dalsze modyfikacje wpłynęły na system finansowego wsparcia gospodarstw domowych w Polsce?
- Jak wysokie są wydatki państwa na świadczenia powszechne i jakie grupy społeczne najbardziej z nich korzystają?
- Dlaczego programy uzależnione od sytuacji materialnej gospodarstw domowych zostały zmarginalizowane w systemie wsparcia socjalnego?
Na transfery socjalne państwo polskie przeznacza potężne pieniądze. Instytut badawczy CenEA w swoim raporcie „Finansowe wsparcie gospodarstw domowych 2025: do kogo trafia »socjal«?” zauważa jednak, że po 2015 r. – od wprowadzenia świadczenia wychowawczego 500+ i późniejszym jego pełnym upowszechnieniu w 2019 r. – fundamentalnie zmieniło się podejście do finansowego wsparcia gospodarstw domowych w Polsce.
Tyle kosztują świadczenia powszechne
– Dominującymi instrumentami wsparcia stały się świadczenia powszechne i quasi-powszechne, których wypłata nie jest uzależniona od sytuacji materialnej gospodarstwa domowego i abstrahuje od szczególnych potrzeb gospodarstwa związanych np. ze stanem zdrowia, niepełnosprawnością czy kosztami utrzymania – zauważa CenEA.
I wskazuje, że poza świadczeniem 500+ (a od 2024 r. 800+), które w tej samej wysokości trafia do rodziców wszystkich dzieci w wieku 0-17 lat, powszechnym świadczeniem rząd Zjednoczonej Prawicy wsparł wszystkich emerytów i rencistów w formie „13. emerytury”. Od 2021 r. wprowadził „14. emeryturę”, która choć ograniczona jest względem wysokości regularnie wypłacanych świadczeń, to podobnie jak „13. emerytura”, nie bierze pod uwagę ogółu dochodów rodziny lub gospodarstwa domowego i tak jak „13. emerytura” nie jest zróżnicowana pod względem sytuacji życiowej, np. stanu zdrowia świadczeniobiorców.
Czytaj więcej
Sejm uchwalił w piątek ustawę ograniczającą wypłaty 800+ dla cudzoziemców, także Ukraińców. Wypła...