Za przyjęciem ustawy głosowało 227 posłów, przeciw 194 (głównie z PiS i Konfederacji), a wstrzymało się 7. Dokument trafi teraz do Senatu. Ostatecznie o jej losie zdecyduje prezydent Karol Nawrocki, który pod koniec sierpnia zawetował ustawę o pomocy obywatelom Ukrainy, ponieważ nie zawierała podobnych ograniczeń.  

Czytaj więcej

800+ na dziecko z Ukrainy i kary za banderyzm. Co zakłada prezydencki projekt?

Jakie warunki do przyznania 800+ dla cudzoziemca wprowadza ustawa 

Projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu weryfikacji prawa do świadczeń na rzecz rodziny dla cudzoziemców oraz o warunkach pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa  zakłada wprowadzenie wymogu pracy w Polsce i uczenia się tutaj dzieci obcokrajowców. Dodatkowo prawo do świadczeń będzie powiązane z uzyskiwaniem przez cudzoziemców co najmniej 50 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę - w 2025 r. będzie to 2333 zł brutto. Zgodnie z ustawą, ZUS ma co miesiąc sprawdzać, czy świadczenie trafia do uprawnionych tj. czy cudzoziemiec nie wyjechał z Polski oraz czy jest aktywny zawodowo. Zakład będzie w tym celu korzystał m.in. z rejestru prowadzonego przez komendanta głównego Straży Granicznej.

Dla umożliwienia lepszej identyfikacji cudzoziemców ubiegających się o świadczenia oraz ich dzieci, wprowadzony zostanie obowiązek posiadania numeru PESEL. Przy jego nadawaniu weryfikowany będzie także pobyt dzieci na terytorium Polski – dziecko będzie musiało stawić się w urzędzie wraz z opiekunem.