Gorączka krwotoczna przenoszona przez kleszcze w Europie

Wirusy gorączki krymsko-kongijskiej pierwszy raz zaatakowały w Europie Zachodniej. Choroba zabija 30 proc. zakażonych.

Aktualizacja: 20.09.2016 06:54 Publikacja: 19.09.2016 18:08

Kleszcze mogą przenosić groźne choroby wirusowe.

Kleszcze mogą przenosić groźne choroby wirusowe.

Foto: Wikipedia

Na razie zagrożenie zidentyfikowano w Hiszpanii. 62-letni turysta został ukąszony przez kleszcza niedaleko miasta Avila w regionie Kastylia i Leon, około 100 km od Madrytu. Mężczyzna zmarł pod koniec sierpnia, zdążył jednak zakazić 50-letniego pielęgniarza opiekującego się nim w szpitalu w Madrycie.

Prawdopodobnie do zakażenia drugiego człowieka doszło na skutek kontaktu z krwią turysty. Ponad 200 lekarzy i pielęgniarzy pozostaje pod obserwacją. Zakażony opiekun wraca do zdrowia.

Przyczyną zachorowań jest przenoszony przez kleszcze Hyalomma wirus gorączki krwotocznej krymsko-kongijskiej (CCHF). Choroba została opisana w 1944 roku na Krymie, a później w 1968 roku w Kongu.

Wirus CCHF występuje w Afryce, a także Pakistanie i Iraku, niektórych rejonach Rosji, a także w Albanii, Bułgarii, Czarnogórze oraz Bośni i Hercegowinie. U zakażonych ludzi występują wymioty, bóle stawów. Pojawiają się też krwawe wybroczyny na podniebieniu i utrata świadomości. Okres wylęgania choroby trwa od 4 do 12 dni. Przeciw CCHF nie ma szczepionki, a w leczeniu wykorzystuje się przeciwwirusową rybawirynę. Mimo hospitalizacji śmiertelność wynosi od 10 do nawet 50 proc.

Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) już ostrzegło turystów i pracowników rolnych, aby uważali na miejscowe kleszcze. Nawet zmiażdżenie ich palcami może doprowadzić do zakażenia groźnym wirusem. Według ECDC wirus trafił do Hiszpanii prawdopodobnie za pośrednictwem migrujących z Afryki ptaków.

Jak podkreśla Herve Zeller z ECDC, choroba u zwierząt została zidentyfikowana w Hiszpanii w 2010 roku. Przenoszący wirusy gatunek kleszcza zwykle żeruje na lisach, zającach, osłach i krowach.

W Polsce kleszcze Hyalomma nie występują, choć zdarzały się przypadki zawleczenia ich przez ptaki wędrowne. Są jednak obecne u granic naszego kraju – na przykład na Ukrainie. Wraz ze zmianami klimatu – ociepleniem podnoszącym średnią temperaturę w regionach strefy umiarkowanej – mogą przenosić się na północ również żywiciele tych kleszczy.

Na razie zagrożenie zidentyfikowano w Hiszpanii. 62-letni turysta został ukąszony przez kleszcza niedaleko miasta Avila w regionie Kastylia i Leon, około 100 km od Madrytu. Mężczyzna zmarł pod koniec sierpnia, zdążył jednak zakazić 50-letniego pielęgniarza opiekującego się nim w szpitalu w Madrycie.

Prawdopodobnie do zakażenia drugiego człowieka doszło na skutek kontaktu z krwią turysty. Ponad 200 lekarzy i pielęgniarzy pozostaje pod obserwacją. Zakażony opiekun wraca do zdrowia.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nauka
Czy mała syrenka musi być biała?
Nauka
Nie tylko niesporczaki mają moc
Nauka
Kto przetrwa wojnę atomową? Mocarstwa budują swoje "Arki Noego"
Nauka
Czy wojna nuklearna zniszczy cała cywilizację?
Nauka
Niesporczaki pomogą nam zachować młodość? „Klucz do zahamowania procesu starzenia”