Sojusznicy podsumowali Anakondę'16

Wnioski z prowadzenia operacji obronnej - największych manewrów 2016 roku omówili w Warszawie pod patronatem Dowództwa Operacyjnego przedstawiciele państw sojuszniczych i partnerskich NATO.

Aktualizacja: 14.08.2016 13:43 Publikacja: 14.08.2016 10:24

Sojusznicy podsumowali Anakondę'16

Foto: Fotorzepa/Roman Bosiacki

Rozmawiano przed wszystkim o części praktycznej ćwiczenia, w tym o zabezpieczeniu przemieszczenia sił przed i po ćwiczeniu. Przypomniano również cel ćwiczenia, czyli zgranie wydzielonych sił do prowadzenia działań obronnych oraz stworzenie warunków wprowadzenia do walki sił sojuszników.

 

Warto przypomnieć, że w trakcie ćwiczeń przeprowadzono m.in. największy od 1989 r. desant na poligonie pod Toruniem z udziałem ponad 2 tys. spadochroniarzy z Polski, Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii.

 

Ćwiczeniem kierowali gen. broni Marek Tomaszycki, Dowódca Operacyjny RSZ oraz gen. broni Frederick Benjamin "Ben" Hodges, Dowódca Armii Stanów Zjednoczonych w Europie.

 

W ćwiczeniach udział wzięli żołnierze z osiemnastu państw członkowskich sojuszu, z czterech państw partnerskich (Finlandia, Macedonia, Szwecja, Ukraina) oraz Wielonarodowy Korpus Północ-Wschód i Połączone Dowództwo Wojsk Lądowych NATO w Izmirze.

 

Ćwiczenie realizowane było jednocześnie na wszystkich krajowych poligonach i czterech komponentach: lądowym, powietrznym, morskim i wojsk specjalnych, ćwiczyło 31 tys. żołnierzy, w tym ok. 12 tys. żołnierzy z Polski. Zaangażowano 3000 różnego rodzaju pojazdów, 105 statków powietrznych oraz 12 okrętów marynarki wojennej.

 

Co ważne, w największym ćwiczeniu Sił Zbrojnych RP wzięło udział 500 członków organizacji proobronnych. Koordynatorem przedsięwzięcia było Biuro do Spraw Proobronnych MON. Tak znaczny udział proobronnych w tak dużych manewrach miał miejsce pierwszy raz.

 

W trakcie podsumowania zwrócono również uwagę na efekt medialny operacji. Ćwiczenie Anakonda-16 odbiło się bowiem niezwykle szerokim echem we wszystkich rodzajach mediów, na  niespotykanym dotychczas poziomie.

 

Rozmawiano przed wszystkim o części praktycznej ćwiczenia, w tym o zabezpieczeniu przemieszczenia sił przed i po ćwiczeniu. Przypomniano również cel ćwiczenia, czyli zgranie wydzielonych sił do prowadzenia działań obronnych oraz stworzenie warunków wprowadzenia do walki sił sojuszników.

Warto przypomnieć, że w trakcie ćwiczeń przeprowadzono m.in. największy od 1989 r. desant na poligonie pod Toruniem z udziałem ponad 2 tys. spadochroniarzy z Polski, Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?