O przeniesienie Marszu Żywych do Jerozolimy apelowała ostatnio wiceminister edukacji Izraela. Ten apel to pokłosie awantury wokół uchwalonej niedawno nowelizacji ustawy o IPN, która zakłada karanie za obarczanie narodu polskiego współodpowiedzialnością za Holokaust i używanie sformułowania "polskie obozy śmierci".
Na temat nowelizacji wypowiedziała się fundacja International March of the Living, która we współpracy z ministerstwem edukacji Izraela współorganizuje wycieczki młodzieży do Polski, które obejmują również udział w Marszu Żywych.
Władze fundacji sprzeciwiły się nowemu polskiemu ustawodawstwu, opowiadając się za otwartym dialogiem i dyskusją we wszystkich aspektach związanych z Holokaustem w Poslce i w Europie.
Jednocześnie prezes International March of the Living, Phyllis Greenberg Heideman, opowiedziała się za podtrzymaniem tradycji Marszu Żywych, który odbywa się w Polsce od 1988 roku, a od 1996 - corocznie .
Podkreśliła, że w ciągu tych minionych 30 lat dokonano "ogromnego postępu na płaszczyźnie stosunków polsko-żydowskich, a także w stosunkach między Polską a Państwem Izrael", w czym znaczącą rolę odegrał również Marsz Żywych.