Inwestycyjny boom obserwowany od kilku lat we wszystkich częściach rynku budowlanego przełożył się na mocny wzrost kosztów wykonawstwa. Nabywcy mieszkań odczuwają to bezpośrednio w postaci systematycznie drożejących lokali. Wiele przetargów kończy się bez rozstrzygnięcia, bo budżety inwestorów są niższe niż oferty wykonawców. Presja kosztowa będzie rosła – nadchodzi nowa fala kumulacji w inwestycjach infrastrukturalnych, zwiększa się płaca minimalna...
Zdaniem Roberta Grudnia, członka zarządu ProperGate, zmorą naszej branży jest niska efektywność. Koszty inwestycji mogłyby być niższe, a okres realizacji krótszy, gdyby... zapanować nad logistycznym chaosem na placach budów.
– Całościowa optymalizacja podejścia do logistyki pozwala, według naszych szacunków, zaoszczędzić nawet do 15 proc. kosztów w dużych projektach budowlanych, które przez słabe planowanie opóźniają się średnio o trzy–sześć miesięcy – mówi Grudzień.
Polski startup rozwija aplikację zarządzania dostawami; pomysł rozwinął się podczas realizacji jednego z biurowych kompleksów w Warszawie. Firma ma na koncie współpracę m.in. z Domem Construction (spółka wykonawcza Domu Development).
– Efektywnie realizacja zadań budowlanych stanowi zaledwie 40 proc. czasu pracy. Firmy budowlane marnują zasoby, pozwalając ekipom na bezproduktywne oczekiwanie: na informacje, na transport, na materiały do swoich zadań, na sprzęt do rozładunku, na gotowy front robót. Aż 21–30 proc. dodatkowych kosztów generują zniszczone i błędnie zamówione materiały – mówi Grudzień.