Dwie największe organizacje polskich przedsiębiorców, czyli Pracodawcy RP i Konfederacja Lewiatan, niezależnie od siebie pracują nad propozycjami zmian w zasadach sprowadzania pracowników ze Wschodu.
– Najistotniejsza dla nas zmiana, która potrzebna jest tu i teraz, to wprowadzenie dorozumianej zgody na zatrudnienie cudzoziemca w Polsce – mówi Robert Lisicki, dyrektor departamentu pracy, dialogu i spraw społecznych w Konfederacji Lewiatan. – Z informacji, które otrzymujemy od przedsiębiorców, wynika, że na rejestrację oświadczenia o powierzeniu pracy cudzoziemcowi muszą czekać nawet dwa miesiące, choć przepis mówi, że urząd pracy ma na to tylko siedem dni. Nowe regulacje nie przewidują jednak żadnej sankcji za przekroczenie tego terminu bez uzasadnienia. Dlatego proponujemy ich pilną zmianę, tak by w razie braku reakcji urzędu przedsiębiorca po upływie siedmiu dni roboczych od złożenia takiego oświadczenia mógł legalnie zatrudnić cudzoziemca.
Przedsiębiorcom chodzi szczególnie o ułatwienia w zatrudnianiu Ukraińców, którzy mogą wjeżdżać do Polski na podstawie paszportu biometrycznego. Gdy taki pracownik jest już na miejscu gotowy do pracy, czekanie przez dwa miesiące na legalizację jego zatrudnienia jest praktycznie niemożliwe. Zdaniem przedsiębiorców niewydolność nowej procedury przewidzianej w obowiązujących od początku tego roku przepisach napędza tylko szarą strefę. Pracowników z zagranicy nie stać na bezczynne czekanie na papiery. Mają więc do wyboru powrót do domu lub podjęcie nielegalnego zatrudnienia bez podatków i składek.
Problemów jest zresztą więcej. Kolejny dotyczy działania wojewódzkich urzędów pracy, które wydają zezwolenie na pracę cudzoziemca ważne nawet do trzech lat. Na jego wydanie trzeba jednak poczekać nawet kilka miesięcy. Nowe przepisy przewidują, że w okresie oczekiwania na decyzję urzędu uznaje się, że cudzoziemiec pracuje w Polsce legalnie. Urząd powinien jeszcze potwierdzić prawo do pobytu cudzoziemca w Polsce pieczątką w paszporcie. Z przepisów nie wynika jednak żaden termin na podbicie paszportu, istnieje więc groźba, że Straż Graniczna jej brak uzna za nielegalne zatrudnienie cudzoziemca bez prawa do pobytu. Konfederacja Lewiatan oczekuje także rozstrzygnięcia w sprawie delegowania Ukraińców przez polskie firmy do pracy w innych państwach UE. ZUS coraz częściej odmawia takim pracownikom wystawienia formularza A1, który potwierdza ich prawo do ubezpieczenia w polskim ZUS.
Inicjatywa przedsiębiorców to ruch wyprzedzający zbliżającą się falę zapotrzebowania na pracowników z zagranicy.