Londyn gwiazdą w oczach turystów, ale nie mieszkańców

Stolica Wielkiej Brytanii będzie w tym roku najpopularniejszym wśród turystów miastem świata – tak twierdzą autorzy raport „Global Destination Cities Index”. Ale coraz więcej mieszkańców Londynu myśli o wyprowadzce

Aktualizacja: 08.08.2015 10:04 Publikacja: 08.08.2015 09:40

Stolica Wielkiej Brytanii będzie w tym roku najpopularniejszym wśród turystów miastem świata – tak t

Stolica Wielkiej Brytanii będzie w tym roku najpopularniejszym wśród turystów miastem świata – tak twierdzą autorzy raport „Global Destination Cities Index”

Foto: Bloomberg

Do Londynu może przyjechać w tym roku ponad 18,5 mln turystów – szacują analitycy MasterCard w dorocznym rankingu najpopularniejszych metropolii. To oznacza, że stolica Wielkiej Brytanii, słynąca z Tower Bridge, pałacu Buckingham, Big Bena, muzeów oraz czerwonych, piętrowych autobusów, będzie najczęściej odwiedzanym przez turystów miastem świata.

Okazuje się jednak, że mieszkańcy Londynu nie podzielają entuzjazmu zjeżdżających do miasta turystów. Świeżo opublikowane dane Narodowego Biura Statystycznego (Office for National Statistics) pokazały, że tylko w 2013 r. z miasta wyjechało blisko 60 tys. trzydziestolatków.

O czym świadczą te liczby? Że osoby w wieku, gdy zakłada się rodziny i kupuje domy, często wolą wyprowadzić się z Londynu. Powodem są głównie horrendalne ceny nieruchomości oraz bardzo wysokie koszty życia. Ośrodek badawczy YouGov zapytał mieszkańców Londynu, czy są zadowoleni z jakości życia w metropolii. Okazało się, że w oczach aż jednej trzeciej respondentów „Londyn nie jest wart swojej ceny". Ale jednocześnie 46 proc. respondentów zaznaczyła, że nie chcieliby mieszkać nigdzie indziej, bo właśnie Londyn daje im poczucie, że są w centrum wydarzeń. Nawet w grupie rodziców ponad połowa uważa, że stolica jest dobrym miejscem do wychowywania dzieci.

Kosmiczne ceny nieruchomości i ogólnie wysokie koszty życia nie są zresztą wyłącznie problemem Londynu. Zmaga się z nimi każda metropolia, aspirująca do roli gospodarczego i technologicznego hubu, która chce przyciągać światowe talenty – San Francisco, Los Angeles, Nowy Jork czy Paryż. Władze miast już od lat pracują nad tym, żeby zapewnić mieszkańcom wysoką jakość życia, bo właśnie architektura, parki i ogrody, dostęp do terenów rekreacyjnych, muzeów i galerii sztuki ma – obok perspektyw zawodowych – największy wpływ na budowanie międzynarodowej rozpoznawalności metropolii.

Dla Londynu prztyczkiem w nos jest ostatni raport prestiżowego pisma Monocle. Stolica Wielkiej Brytanii nie znalazła się w gronie 25 najlepszych do życia metropolii świata – głównie ze względu na absurdalne koszty wynajmu mieszkań i ceny nieruchomości. Ranking otwiera Tokio, a na kolejnych miejscach znalazły się miasta Środkowej Europy – Wiedeń i Berlin. Jeszcze kilka lat temu obydwa miasta były raczej „brzydkimi kaczątkami" europejskich metropolii – stolica Niemiec była bankrutem, który poza instytucjami politycznymi nie był w stanie przyciągnąć znaczącego biznesu, a z kolei Wiedeń miał wizerunek podstarzałej metropolii, grzejącej się we wspomnieniach własnej świetności. Ich przykłady są najlepszym dowodem na to, ze świadoma i konsekwentna polityka może zupełnie odmienić oblicza miast.

Warszawa też zyskuje na popularności. Wprawdzie stolicy Polski nie ma jeszcze w prestiżowym rankingu Monocle, ale MasterCard umiejscowił ją w gronie europejskich wschodzących gwiazd „Global Destination Cities Index". W ciągu ostatnich 5 lat liczba turystów odwiedzających stolicę Polski wzrosła o ponad 20 proc. i w tym roku zbliży się do 1,4 mln. Tym samym Warszawa uplasowała – obok Budapesztu, Kopenhagi i Berlina – w gronie 10 metropolii, które najbardziej zyskują w oczach turystów.

Nina Suffczyńska z Londynu

Do Londynu może przyjechać w tym roku ponad 18,5 mln turystów – szacują analitycy MasterCard w dorocznym rankingu najpopularniejszych metropolii. To oznacza, że stolica Wielkiej Brytanii, słynąca z Tower Bridge, pałacu Buckingham, Big Bena, muzeów oraz czerwonych, piętrowych autobusów, będzie najczęściej odwiedzanym przez turystów miastem świata.

Okazuje się jednak, że mieszkańcy Londynu nie podzielają entuzjazmu zjeżdżających do miasta turystów. Świeżo opublikowane dane Narodowego Biura Statystycznego (Office for National Statistics) pokazały, że tylko w 2013 r. z miasta wyjechało blisko 60 tys. trzydziestolatków.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
Kim jest Krzysztof Paszyk, nowy minister rozwoju i technologii?
Gospodarka
Jest nowy minister aktywów państwowych. Kim jest Jakub Jaworowski?
Gospodarka
Wielka Brytania wyszła z recesji. Gospodarka na drodze do trwałego wzrostu
Gospodarka
Gruzja. Kraj w pajęczej sieci oligarchy związanego z Moskwą
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Gospodarka
Dystans ekonomiczny pomiędzy USA a UE będzie rósł