Firma zajmująca się produkcją soków i przecierów owocowo-warzywnych część składników do nich sprowadza z zagranicy. Jeden z meksykańskich dostawców wysyłał kolejne kontenery i wystawiał faktury z odroczonym 60-dniowym terminem płatności. Tak stanowił bowiem ramowy kontrakt łączący strony. W takim też czasie polski przedsiębiorca składał w banku polecenia wypłaty i środki trafiały do partnera. W pewnym momencie Meksykanie zaproponowali jednak specjalny rabat (skonto) w wysokości 1,5 proc. wartości faktury, jeżeli polski kontrahent zgodziłby się skrócić termin płatności do 30 dnia i 1,7 proc. kwoty faktury, gdyby płatność została zrealizowana w przeciągu 14 dni. Biorąc pod uwagę przeciętną wartość pojedynczej dostawy, obniżka dla kupującego wynosiłaby ok. 400–450 euro. Sprawa była więc godna rozważenia.
Problem w tym, że firma nie sprzedawała od razu nabytych owoców i warzyw, ale – jak zostało już zauważone – zajmowała się ich przetwórstwem. W związku z tym od przyjęcia produktów do magazynów, do czasu ich sprzedaży na rynku mijało od kilku dni do nawet kilku miesięcy. A to oznaczało, że przychody, z których można by sfinansować rachunek, też pojawiały się później. Przedsiębiorca postanowił jednak sprawdzić, czy jego wieloproduktowa umowa z bankiem, obsługującym rachunki firmy, nie stwarza tu jakichś możliwości.
Czytaj też: Weryfikacja, faktoring, skonto - jak uniknąć zatorów płatniczych w małej i średniej firmie
Szybsza spłata...
Bank zaproponował zastosowanie odwrotnego wykupu wierzytelności. Na czym polega ten sposób rozliczania transakcji? Bank dokonuje spłaty długu, który obciąża jego klienta przed terminem jego wymagalności. W opisywanym przypadku, meksykańska firma dostarcza towar i wystawia fakturę z 6o-dniowym terminem płatności. Jednak na fakturze są zaznaczone dodatkowe możliwości: skorzystania z 1,5 proc. skonta przy płatności po 30 dniach od daty wystawienia dokumentu albo 1,7 proc. skonta przy uregulowaniu płatności jeszcze szybciej, tj. najdalej w ciągu 14 dni.
Teraz bank czeka na decyzję kontrahenta, który może zdecydować, w którym dniu przed terminem płatności dokonać przelewu. Wiadomo jednak, że aby można było skorzystać ze zniżki, należy to zrobić najdalej po 30 dniach. Dokonanie tej płatności oznacza przejęcie wierzytelności przez bank. Teraz to on wstępuje w miejsce meksykańskiego dostawcy, a polska firma powinna uregulować należności w uzgodnionym czasie.