Specjalny raport „Co dalej w biznesie? Jak pandemia zmieniła zarządzanie firmami i ludźmi" przygotował zespół ekspertów pod kierunkiem prof. Jerzego Hausnera, a pracowali nad nim m.in. Henryka Bochniarz, prof. Andrzej J. Blikle i Tomasz Budziak, wiceprezes Stowarzyszenia Inicjatywa Firm Rodzinnych.
Raport to ocena sytuacji gospodarczo-społecznej Polski na początku listopada 2020 r. Wskazuje, że program antykryzysowy był obarczony tyloma wymogami biurokratycznymi, że prawie natychmiast wymagał modyfikacji: tylko w drugim kwartale uchwalono 339 stron specustaw oraz 188 rozporządzeń (420 kolejnych stron przepisów), a w trzecim kwartale dodano kolejnych 999 stron aktów prawnych wyjaśniających, co jest dozwolone, a co zabronione w czasie pandemii. Do tego chaos informacyjny generuje niepewność i brak zaufania, a to utrudnia planowanie działalności gospodarczej. Decyzje administracyjne przedstawiane są na briefingach.
Czytaj także:
Koronawirus: nowa rzeczywistość dla firm rodzinnych
W raporcie zwrócono uwagę, że firmom grozi eskalacja trudności na rynku pracy i więcej upadłości. W tej sytuacji, choć może to być trudne, potrzebne jest zawarcie umowy społecznej, jak radzić sobie w czasie epidemii i po niej – wskazują autorzy raportu. Ocenę stanu zdrowia społeczeństwa należy opierać na regularnie pozyskiwanych danych. I na ich podstawie powinny być opracowane standardy obsługi klientów (i sanitarne) np. w salonach samochodowych, barach, restauracjach, sklepach i punktach usługowych.