Zamknięte przez rząd sklepy, restauracje, kina czy siłownie, które z trudem wiążą końcem z końcem lub grozi im upadłość, mogą wystąpić do sądu o odszkodowanie przeciwko Skarbowi Państwa, choć nie został wprowadzony do tej pory w Polsce stan nadzwyczajny. Prawnicy są jednak zgodni. Wygrać z państwem będzie bardzo trudno. Barierą są też dwa wnioski w Trybunale Konstytucyjnym dotyczące przepisów o tzw. bezprawiu legislacyjnym.
Po pieniądze z pozwami
– Przedsiębiorcy, którzy kolejny raz muszą zaniechać swojej działalności i ponieśli szkodę po wprowadzeniu zakazów i obostrzeń w związku z rozprzestrzenianiem się Covid-19, mogą wystąpić z żądaniem odszkodowania od Skarbu Państwa za działanie lub zaniechanie legislacyjne – twierdzi Mariusz Mirosławski, radca prawny, wspólnik w MGM Kancelarii Radców Prawnych Mirosławski, Galos, Mozes sp.j.
Czytaj też: Premier skarży do TK przepis, który mógłby dać przedsiębiorcom odszkodowania za lockdown
Podstawą prawną odpowiedzialności Skarbu Państwa będzie art. 417 i art. 417 [1] kodeksu cywilnego. Ten ostatni mówi w § 1, że naprawienia szkody wyrządzonej przez wydanie aktu normatywnego można żądać po stwierdzeniu we właściwym postępowaniu niezgodności tego aktu z konstytucją, ratyfikowaną umową międzynarodową lub ustawą.
Podobnego zdania jest Aleksandra Rucińska, radca prawny z Kancelarii Prawnej Goldwin Wesołowski i Wspólnicy.