Jak uzyskać odszkodowanie za naruszenia prawa konkurencji

Występowanie na drogę sądową przeciwko przedsiębiorcom dopuszczającym się naruszeń prawa konkurencji nigdy nie cieszyło się szczególną popularnością. Warto je spopularyzować.

Publikacja: 01.06.2018 07:00

Jak uzyskać odszkodowanie za naruszenia prawa konkurencji

Foto: Adobe Stock

Dochodzenie tego typu roszczeń w oparciu o ogólne zasady prawa cywilnego było zawsze dużym wyzwaniem. 27 czerwca 2017 r. weszła w życie ustawa z 21 kwietnia 2017 r. o roszczeniach o naprawienie szkody wyrządzonej przez naruszenie prawa konkurencji (dalej: ustawa), której celem jest ułatwienie uzyskania odszkodowania przez przedsiębiorców poszkodowanych antykonkurencyjnym zachowaniem innych uczestników rynku. Jak funkcjonują nowe przepisy dziś?

Czym jest private enforcement

Minął prawie rok od wejścia w życie nowych przepisów, ułatwiających osobom poszkodowanym dochodzenie swoich praw, naruszonych przez łamanie zasad konkurencji. Portal orzeczniczy sądów powszechnych świeci pod tym kątem pustkami, brak jest również sygnałów, iż uprawnieni w większym stopniu korzystają z nowych możliwości. Pojawia się więc pytanie – czy przedsiębiorcy wiedzą o ułatwieniach?

Mechanizm private enforcement w prawie konkurencji jest specjalną konstrukcją prawną, pozwalającą na dochodzenie odszkodowania z tytułu naruszenia obowiązujących przepisów prawa konkurencji. Istotą czynów nieuczciwej konkurencji przez jednego uczestnika rynku jest szkodzenie innym graczom rynkowym. Nadużywając pozycji dominującej lub zawierając niedozwolone porozumienia przedsiębiorca lub ich grupa ingerują w naturalne mechanizmy rynkowe. Zaburzają wówczas np. poziom cen lub popytu na dany towar, czy też działalnością dumpingową przyciągają do siebie klientów innych przedsiębiorców, których bez dumpingu nie zainteresowaliby swoją ofertą.

Dotychczas w Polsce prawo ochrony konkurencji było w głównej mierze prawem publicznym – UOKiK działał jako strażnik interesu publicznego, prawo chroniło mechanizmy konkurencji jako pewne publiczne dobro a gwarantowanie prawidłowości przebiegu procesów rynkowych miało zabezpieczać interes ogółu. W tej całej aktywności państwa rękoma prezesa UOKiK nie chroniono natomiast interesów poszczególnych przedsiębiorców, którzy na nieczystej grze konkurentów tracili. Z kolei uprawnienia przewidziane ustawą z 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji najwyraźniej nie stanowiły wystarczającej zachęty dla poszkodowanych w egzekucji swych praw, zapewne z uwagi m.in. na niewystarczającą przejrzystość w ich stosowaniu oraz brak ułatwień procesowych.

Private enforcement polega właśnie na tym, aby dać narzędzia umożliwiające realne zaspokojenie poniesionych szkód od ich sprawców. Takie mechanizmy działają w innych krajach >patrz ramka.

Kto korzysta na nowych przepisach

W poprzednim stanie prawnym w postępowaniu przed organem ochrony konkurencji nie było możliwe uzyskanie odszkodowania w indywidualnej sprawie. Możliwość taką otwiera właśnie postępowanie przed sądem powszechnym. Warunkiem jest poniesienie szkody pozostającej w związku ze stosowaniem przez innych uczestników rynku praktyk ograniczających konkurencję w postaci niedozwolonych porozumień bądź nadużywania pozycji dominującej.

Powództwo wytoczyć mogą zarówno podmioty, które bezpośrednio nabyły produkty lub usługi od sprawcy naruszenia, jak również nabywcy znajdujący się dalej w łańcuchu dostaw. Z roszczeniem wystąpić mogą również dostawcy produktów lub usług na rzecz sprawcy naruszenia. Co do zasady, podmioty, które naruszyły prawo konkurencji poprzez zawarcie niedozwolonego porozumienia są solidarnie odpowiedzialne za to naruszenie. W tym zakresie ustawodawca przewidział jednak istotny wyłom dla małych i średnich przedsiębiorców, którzy odpowiedzialność solidarną ponosić będą wyłącznie wobec swoich nabywców lub dostawców (bezpośrednich lub pośrednich). Oznacza to, że jeżeli spełnią oni ściśle określone w ustawie warunki, nie będą odpowiedzialni wobec kontrahentów innych uczestników niedozwolonego porozumienia, w którym wzięli udział.

Naprzeciw poszkodowanym

Dochodzenie roszczeń w trybie private enforcement, w oparciu o poprzednie przepisy, było skomplikowane. Ciężar dowodu spoczywał bowiem w znacznej mierze na poszkodowanym, który jednocześnie nie miał faktycznego dostępu do środków dowodowych. Ustawa w założeniu eliminuje wcześniejsze niedogodności. Nowe przepisy wprowadzają domniemanie winy sprawcy naruszenia. Oznacza to, że aby uwolnić się od odpowiedzialności, to sprawca naruszenia będzie musiał udowodnić, że nie ponosi w danym wypadku winy.

Dodatkowo, jeśli prezes UOKiK w prawomocnej decyzji (lub Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w prawomocnym wyroku) uzna daną praktykę za ograniczającą konkurencję, sąd rozstrzygający sprawę w trybie private enforcement, będzie związany taką decyzją lub wyrokiem w zakresie stwierdzenia naruszenia prawa konkurencji. Choć wcześniejsza decyzja organu ochrony konkurencji nie stanowi warunku wejścia na drogę sądową, to może ona dochodzenie odszkodowania znacznie ułatwić. Nie będzie wówczas bowiem konieczności dowodzenia dokonania danego naruszenia prawa konkurencji przez pozwanego.

Z perspektywy procesowej, kluczową zmianą jest wprowadzenie ułatwień w zakresie pozyskiwania dowodów. Dotychczas bowiem poszkodowani mieli bardzo ograniczone możliwości zdobycia dowodów będących w posiadaniu przeciwnika procesowego czy osób trzecich (np. konkurencji). Zgodnie z nową ustawą sąd może nakazać wyjawienie środków dowodowych służących stwierdzeniu faktu istotnego dla rozstrzygnięcia. Dzięki temu możliwe stanie się nie tylko uzyskanie dostępu do dokumentów (jak w poprzednim stanie prawnym), ale również wszelkich innych środków dowodowych jak np. fotografii, rysunków, nagrań - a przede wszystkim - wydruków komputerowych, w tym wiadomości e-mail. Co więcej, prawomocne postanowienie sądu w tym zakresie stanowić będzie tytuł egzekucyjny, z którym można udać się wprost do komornika. W przypadku gdyby pozwany uchylał się od wykonania obowiązku lub zniszczył środki dowodowe, sąd może określone fakty uznać za ustalone.

W jaki sposób wyliczyć szkodę

Jednym z największych praktycznych problemów w procesach o naprawienie szkody wyrządzonej przez naruszenie prawa konkurencji jest wyliczenie szkody poniesionej przez danego przedsiębiorcę. Ustawa wprowadza w tym zakresie istotne domniemanie, że naruszenie prawa konkurencji wyrządza szkodę. W odniesieniu do metod ustalania wysokości szkody, ustawa nawiazuje do wytycznych Komisji Europejskiej i wskazuje, że mogą one stanowić pomoc również dla sądów polskich. Co do zasady, wyliczenie szkody polega na porównaniu faktycznej sytuacji poszkodowanego do sytuacji, w której znajdowałby się on gdyby do naruszenia nie doszło. Można dokonać tego na przykład poprzez metody porównawcze jak np. odniesienie sytuacji faktycznej do okresu sprzed lub po naruszeniu albo do sytuacji na innych rynkach, gdzie naruszenie nie miało miejsca. Innym sposobem jest przeprowadzenie symulacji wyników rynkowych na podstawie modeli ekonomicznych.

Przepisy ustawy umożliwiają również zwrócenie się sądu do prezesa UOKiK z wnioskiem o udzielenie pomocy sądowi przy ustalaniu wysokości szkody, jeżeli pozwala na to zgromadzony materiał dowodowy. Pomoc ze strony UOKiK, choć nie obligatoryjna, to dzięki specjalistycznej wiedzy pracowników UOKiK oraz dostępnych dla urzędu narzędzi może okazać się nieoceniona przy obronie swoich praw przez przedsiębiorcę. Dla zoptymalizowania rezultatów warto również skorzystać z doradztwa specjalistów z zakresu prawa konkurencji i procedury cywilnej, a także doradców finansowych.

Nie wszystkie ułatwienia dostępne

Pewnym, jak się wydaje, mankamentem nowej ustawy są jej przepisy przejściowe. Zgodnie z ogólną zasadą przepisy ustawy stosuje się bowiem do roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej przez naruszenie prawa konkurencji, które nastąpiło po jej wejściu w życie. Ustawa przewiduje jednak, że jej przepisy w części dotyczącej zasad dochodzenia roszczeń (rozdział 3 ustawy) stosuje się do postepowań wszczętych po wejściu w życie ustawy niezależnie od tego, kiedy nastąpiło naruszenie. Dzięki temu, w przypadku wytoczenia powództwa po wejściu w życie ustawy, w związku z naruszeniem sprzed wejścia w życie ustawy, możliwe będzie skorzystanie z ułatwień w zakresie np. wyjawienia środków dowodowych czy w zakresie związania sądu wcześniejszą decyzją prezesa UOKiK. Jednocześnie jednak z tego wynika, że w przypadku naruszenia dokonanego przed wejściem w życie ustawy, ograniczona będzie możliwość skorzystania z domniemania winy sprawcy naruszenia, czy domniemania, że naruszenie wyrządziło szkodę.

Jak jest w innych krajach

Obowiązujący w Stanach Zjednoczonych Sherman Act przeżywał czasy sądowej świetności w latach 60. i 70. ubiegłego wieku. Zalążków prywatnego egzekwowania naruszeń prawa konkurencji nie trzeba szukać za oceanem – we Włoszech ogłoszony w 1942 r. kodeks cywilny wprost przewidywał obowiązek naprawienia szkody wynikłej z zawinionych czynów naruszających „profesjonalną poprawność" konkurowania, wraz z domniemaniem zawinienia.

Jakub Jędrzejewski, radca prawny counsel, zespół Prawa Konkurencji Kancelaria SSW Spaczyński, Szczepaniak i Wspólnicy

Filip Drgas, prawnik associate, zespół Prawa Konkurencji Kancelaria SSW Spaczyński, Szczepaniak i Wspólnicy

Więcej procesów czy więcej negocjacji

Ustawa niewątpliwie otworzyła nowe możliwości poszkodowanym przedsiębiorcom. Największym jednak wyzwaniem dla nich wciąż pozostaje udowodnienie wysokości poniesionej szkody, w praktyce bowiem sądy często oddalają powództwa właśnie z powodu niewykazania faktu i wysokości szkody w związku z naruszeniem. Jednak zawsze trzeba mieć na uwadze wspomnianą obok możliwość zwrócenia się o pomoc do prezesa UOKiK oraz skorzystania ze specjalistycznej porady prawnej.

Należy podkreślić, że popularność private enforcement w dużej mierze zależy od decyzji biznesowej przedsiębiorców, którzy nie zawsze chętnie występują przeciwko swoim kontrahentom - w szczególności jeżeli kontynuują z nimi współpracę w ważnych dla swego biznesu obszarach. Nawet jednak w złożonych relacjach biznesowych można łatwo wyobrazić sobie sytuację, w której stwierdzone decyzją prezesa UOKiK naruszenie prawa konkurencji przez naszego kontrahenta daje podstawy dla rozpoczęcia negocjacji nowych warunków handlowych (jeżeli obecne lub historyczne warunki dotknięte są/były stwierdzonym naruszeniem). Efektywne wdrożenie opisanego scenariusza wymaga dobrego przygotowania, tj. zgromadzenia przekonujących argumentów prawnych, biznesowych oraz finansowych (co najmniej wstępnego oszacowania wysokości szkody).

Warto na bieżąco monitorować czy w odniesieniu do kontrahentów nie została przez prezesa UOKiK wydana decyzja w sprawie praktyk ograniczających konkurencję, względnie czy w zawartych umowach nie zostały narzucone warunki, które mogą stanowić przejaw nadużycia pozycji dominującej.

Dochodzenie tego typu roszczeń w oparciu o ogólne zasady prawa cywilnego było zawsze dużym wyzwaniem. 27 czerwca 2017 r. weszła w życie ustawa z 21 kwietnia 2017 r. o roszczeniach o naprawienie szkody wyrządzonej przez naruszenie prawa konkurencji (dalej: ustawa), której celem jest ułatwienie uzyskania odszkodowania przez przedsiębiorców poszkodowanych antykonkurencyjnym zachowaniem innych uczestników rynku. Jak funkcjonują nowe przepisy dziś?

Czym jest private enforcement

Pozostało 96% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP