Banknot o najwyższym nominale 100 boliwarów w kraju pogrążonym w kryzysie gospodarczym i nękanym trzycyfrową inflacją, mający na czarnym rynku wartość 2 centów amerykańskich zostanie wycofany w ciągu 72 godzin od ogłoszenia tej zaskakującej decyzji w telewizyjnym wystąpieniu-rzece prezydenta Nicolasa Maduro.
Prezydent wyjaśnił, że obywatele będą mieć 10 dni na wymianę wycofanych banknotów na nowe o wyższym nominale 500 boliwarów.
Prezydent piętnował w ostatnich dniach mafie na granicy Wenezueli z Kolumbią, które przechwytywały wenezuelskie środki płatnicze, zwłaszcza banknoty 100-boliwarowe, kupowały za nie w kraju towary subwencjonowane przez państwo, a następnie sprzedawały je w Kolumbii osiągając gigantyczne zyski.
- Poleciłem więc ministrowi spraw wewnętrznych, Nestorowi Reverol zorganizowanie spotkania ze zrzeszeniem bankowym Wenezueli i skoordynowanie wycofania w ciągu 72 godzin banknotów 100 boliwarów - oświadczył w tv. - Trzeba nadal bić w mafie. W najbliższych dnach podejmiemy serię decyzji w obronie naszego kraju przed atakiem kierowanym na nas z Kolumbii - dodał.
Prezydent zapowiedział spotkanie ze swym kolumbijskim odpowiednikiem, Juanem Manuelem Santosem, aby zażądać od niego anulowania uchwali pozwalającej na swobodne korzystanie z boliwarów na terenie jego kraju, w miastach Cucuta i Maicao. Przybywa tam mnóstwo Wenezuelczyków, aby kupować dolary w związku z ostrą polityką dewizową Caracas od 2003 r., która zabrania sprzedaży obywatelom walut wymienialnych.