Potknięcie z OFE. PiS wpędziło się w pułapkę „Polskim Ładem”

Zwalniając z podatku emerytury do 2500 zł, PiS wpędza się w pułapkę, bo tym samym nie może pobrać niemal 12 mld zł opłaty za przekształcenie OFE w IKE.

Aktualizacja: 18.05.2021 06:01 Publikacja: 17.05.2021 21:00

Potknięcie z OFE. PiS wpędziło się w pułapkę „Polskim Ładem”

Foto: PAP

Forsowany przez rząd od prawie dwóch lat plan likwidacji otwartych funduszy emerytalnych zakładał, że pieniądze stamtąd trafią na prywatne indywidualne konta emerytalne (IKE) ich członków albo – jeśli ci wyrażą taką wolę – na ich konta w ZUS.

Od sum, które trafią na IKE, rząd chciał pobrać 15 proc. opłaty przekształceniowej. Przekonywał, że to w przybliżeniu tyle, ile wyniósłby podatek dochodowy pobrany w przyszłości od tego świadczenia. Gdyby na transfer do IKE zdecydowała się połowa członków OFE, rząd zainkasowałby niemal 12 mld zł (według wartości aktywów OFE na koniec marca). Problem w tym, że w ogłoszonym właśnie Polskim Ładzie, programie PiS, znalazła się zapowiedź zwolnienia z podatku emerytur do 2500 zł i uzasadnienie dla opłaty przekształceniowej stało się nieaktualne.

– Opłata przekształceniowa od początku była bezzasadna. To opłata od niczego. Przy przekształceniu jednej instytucji w inną nie można pobierać podatku – przekonuje Paweł Wojciechowski, główny ekonomista Pracodawców RP. Dodaje, że po zapowiedzi zwolnienia większości emerytur z podatku nie można już mówić o jakiejkolwiek ekwiwalentności opłaty przekształceniowej.

Czytaj także: Kto zapłaci za "Polski Ład" PiS? Polacy, nie tylko najbogatsi

Podobnie widzi to Oskar Sobolewski, ekspert Instytutu Emerytalnego. – Założenia zaprezentowane w Polskim Ładzie sprawiają, że propozycja 15-proc. podatku Morawieckiego w związku z transferem środków z OFE do IKE nie ma już całkowicie uzasadnienia i od początku była skokiem na kasę, a nie poważną reformą przygotowaną z myślą o przyszłych emerytach – tłumaczy Sobolewski. – Teraz argument, że 15-proc. opłata jest substytutem podatku od emerytury, traci rację bytu.

W poniedziałek Radio RMF podało, że w związku ze zwolnieniem większości emerytur z podatku rząd planuje obniżyć opłatę przekształceniową z 15 do 10 proc. Nie potwierdza tego Ministerstwo Finansów, a według naszego informatora to pomysł jeszcze sprzed ogłoszenia Polskiego Ładu i decyzji w sprawie reformy OFE jeszcze nie ma.

– Dziś widać, dlaczego rząd spieszył się z ustawą, która miała zlikwidować OFE. Chodziło o to, by zdążyć przed ogłoszeniem Polskiego Ładu i zapisanego w nim zwolnienia większości emerytur z podatku oraz szybko zasilić budżet dodatkowymi miliardami – uważa Wojciechowski.

Polski Fundusz Rozwoju nie udzielił nam komentarza w sprawie reformy OFE.

Forsowany przez rząd od prawie dwóch lat plan likwidacji otwartych funduszy emerytalnych zakładał, że pieniądze stamtąd trafią na prywatne indywidualne konta emerytalne (IKE) ich członków albo – jeśli ci wyrażą taką wolę – na ich konta w ZUS.

Od sum, które trafią na IKE, rząd chciał pobrać 15 proc. opłaty przekształceniowej. Przekonywał, że to w przybliżeniu tyle, ile wyniósłby podatek dochodowy pobrany w przyszłości od tego świadczenia. Gdyby na transfer do IKE zdecydowała się połowa członków OFE, rząd zainkasowałby niemal 12 mld zł (według wartości aktywów OFE na koniec marca). Problem w tym, że w ogłoszonym właśnie Polskim Ładzie, programie PiS, znalazła się zapowiedź zwolnienia z podatku emerytur do 2500 zł i uzasadnienie dla opłaty przekształceniowej stało się nieaktualne.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Finanse
Polskie akcje dalej w czołówce. Miesiąc złota i srebra
Finanse
Będzie konkurs dla członków Rady Fiskalnej
Finanse
Jak przestępcy ukrywają pieniądze? Kryptowaluty nie są wcale na czele
Finanse
Były dyrektor generalny Binance skazany za pranie brudnych pieniędzy
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Finanse
Podniesienie kwoty wolnej od podatku. Minister finansów Andrzej Domański zdradził kiedy