- Strona amerykańska negatywnie odebrała decyzję organizatorów konferencji w Jerozolimie o niedopuszczeniu do głosu Prezydenta Andrzeja Dudy i rozumie jego decyzję, by nie brać w niej udziału – przekazał Krzysztof Szczerski.

- Z zaproszenia jednoznacznie wynikało, że nie przewiduje się tam wystąpienia prezydenta Rzeczypospolitej. Drogami dyplomatycznymi zaproponowałem i zwróciłem się do strony izraelskiej, aby jednak ta możliwość wystąpienia prezydenta mogła nastąpić. Niestety, mimo wielokrotnych monitów różnymi drogami dyplomatycznymi, zarówno przez Kancelarię Prezydenta, jak również przez MSZ i naszego ambasadora w Tel Awiwie, nie spotkało się to z pozytywną odpowiedzią ze strony organizatorów tych uroczystości - tłumaczył swoją decyzję prezydent.

Szczerski powiedział, że władze USA są oburzone w związku nieudzieleniem głosu prezydentowi podczas Światowego Forum Holokaustu 23 stycznia w Yad Vashem w Jerozolimie.

– Myślę, że możemy spodziewać się dobrego wystąpienia wiceprezydenta USA Mike’a Pence’a podczas obchodów w Jerozolimie – ocenił.