Sąd: dokumenty o działalności antykomunistycznej można zastąpić świadkami

Gdy nie zachowały się dokumenty działalności antykomunistycznej, można sięgnąć do zeznań świadków.

Publikacja: 17.12.2018 08:14

Sąd: dokumenty o działalności antykomunistycznej można zastąpić świadkami

Foto: 123RF

Powołując się na przepisy ustawy z 2015 r. o działaczach opozycji antykomunistycznej oraz osobach represjonowanych z powodów politycznych, dawny członek Solidarności wystąpił o potwierdzenie takiej przeszłości. Ustawa przewiduje prawo do świadczenia pieniężnego i pomocy pieniężnej dla osób o potwierdzonym statusie działacza opozycji antykomunistycznej lub represjonowanych z powodów politycznych.

Czytaj także: Nieletni nie mógł być działaczem opozycji antykomunistycznej

Autor wniosku do szefa Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych podał, że w 1980 r. wstąpił do NSZZ Solidarność w zakładach wojskowych w których był zatrudniony. W latach 1980–1981 brał udział w strajkach, za co w styczniu 1982 r. został zwolniony z pracy. Jako powód podano redukcję zatrudnienia, w rzeczywistości przyczyną była aktywna działalność związkowa. Potwierdzają to dwa listy otwarte o zwolnieniach działaczy „S" z tychże zakładów, skierowane w 1982 r. do Sejmu.

Instytut Pamięci Narodowej poinformował jednak, że nie ustalono szczegółowego przebiegu protestów w tych zakładach. Brak także informacji o ich inicjatorach oraz uczestnikach. Prezes UdsKiOR wydał więc negatywną decyzję.

W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi wnioskodawca zarzucił niepełne zebranie i rozpatrzenie materiału dowodowego, do czego zobowiązują przepisy kodeksu postępowania administracyjnego. Prezes UdsKiOR nie przesłuchał trzech zgłoszonych świadków, a w samej decyzji w ogóle nie ustosunkował się do wniosku w tej sprawie.

WSA uchylił zaskarżoną decyzję. Ocenił, że zarzuty są uzasadnione, gdyż prezes UdsKiOR miał taką możliwość. A nawet obiecywał, że jeśli materiał dowodowy okaże się niewystarczający, dopuści dowód z przesłuchania świadków. Do przesłuchania jednak nie doszło, a wskutek nieuwzględnienia takiego wniosku doszło do ograniczenia prawa do zgłaszania przez stronę wniosków dowodowych i naruszono przepisy k.p.a. W odmownej decyzji prezes UdSKiOR przyjął także, że przyczyną zwolnienia z pracy była jedynie przynależność do NSZZ Solidarność. Tymczasem z wniosku wynika, że skarżący brał czynny udział w dwóch strajkach i negocjował między pracownikami i dyrekcją zakładów. Brak informacji w IPN o przebiegu protestów nie oznacza, że ich w ogóle nie było – stwierdził sąd. W takiej sytuacji organ powinien przeprowadzić inne dowody, zwłaszcza przesłuchać świadków.

Sygnatura: II SA/Łd 827/18

Powołując się na przepisy ustawy z 2015 r. o działaczach opozycji antykomunistycznej oraz osobach represjonowanych z powodów politycznych, dawny członek Solidarności wystąpił o potwierdzenie takiej przeszłości. Ustawa przewiduje prawo do świadczenia pieniężnego i pomocy pieniężnej dla osób o potwierdzonym statusie działacza opozycji antykomunistycznej lub represjonowanych z powodów politycznych.

Czytaj także: Nieletni nie mógł być działaczem opozycji antykomunistycznej

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP