Sąd potwierdza: w pracy wszyscy są równi

Osoby transpłciowe obawiające się dyskryminacji nie muszą ujawniać swojej tożsamości płciowej w CV.

Publikacja: 14.10.2020 16:41

Transpłciowy pracownik

Transpłciowy pracownik

Foto: AdobeStock

Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wyrok w kontrowersyjnej sprawie kobiety, która czuła się dyskryminowana w miejscu pracy ze względu na bycie osobą transpłciową. Trzy lata temu podjęła pracę w agencji ochrony. Mimo wcześniejszych uzgodnień z pracodawcą już na początku współpracy postawiono jej wymóg wymiany żeńskiego umundurowania na męskie. Następnie nie dopuszczono jej do pracy, co wytłumaczono rozbieżnością w wyglądzie a płcią metrykalną widniejącą w jej dokumentach.

Czytaj także: Są zarzuty za zwolnienie pracownika IKEI, który cytował Biblię

Sprawą zainteresowała się Kampania przeciwko Homofobii, która postanowiła pomóc pokrzywdzonej i w jej imieniu złożyła pozew do Sądu Rejonowego w Warszawie w 2017 r. o odszkodowanie i zadośćuczynienie w kwocie 1480 zł za naruszenie zasady równego traktowania, powołując się na ustawę z 3 grudnia 2010 r. o wdrożeniu niektórych przepisów UE dotyczących równego traktowania ze względu na płeć (tożsamość płciową) w postaci dyskryminacji bezpośredniej oraz molestowania. Sąd oddalił jednak powództwo. Uznał, że wymóg założenia spodni nie mógł upokorzyć powódki, gdyż kobiety już od XIX w. noszą spodnie.

Kobieta uważała jednak, że krzywdzące było nie samo zalecenie włożenia spodni, lecz to, że jako jedyna nie miała wyboru między spódnicą a spodniami. Odebrała to jako upokorzenie, gdyż inne pracownice miały taką możliwość. Złożyła więc apelację. Jej stanowisko poparł rzecznik praw obywatelskich.

Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił wyrok niższej instancji i uwzględnił całość pozwu. Potwierdził, że w Polsce osoby transpłciowe są chronione przed dyskryminacją i mogą się powoływać na przepisy ustawy antydyskryminacyjnej. Stwierdził też, że osoby transpłciowe obawiające się dyskryminacji nie muszą ujawniać swojej tożsamości płciowej w CV. Potwierdził także, że gwarantowane przez ustawę antydyskryminacyjną odszkodowanie dotyczy rekompensaty zarówno za szkodę majątkową, jak i krzywdę niemajątkową.

Satysfakcji z orzeczenia nie kryła ani powódka, ani reprezentująca ją mecenas Karolina Gierdal z Kampanii przeciwko Homofobii.

– Sąd wykazał się wrażliwością na problemy, z jakimi osoby transpłciowe mogą się spotykać podczas starania o pracę, i na to, jak ważne dla ich zatrudnienia mogą się okazać strategie zmierzające do unikania ujawniania swojej tożsamości płciowej na najwcześniejszym etapie rekrutacji. Sąd nie miał również wątpliwości, w czym tkwiła istota dyskryminujących działań pozwanej agencji ochrony – komentowała pełnompcniczka.

Pierwszy raz sąd oficjalnie potwierdził, że nie jest dopuszczalne dyskryminowanie osób transpłciowych w pracy.

Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wyrok w kontrowersyjnej sprawie kobiety, która czuła się dyskryminowana w miejscu pracy ze względu na bycie osobą transpłciową. Trzy lata temu podjęła pracę w agencji ochrony. Mimo wcześniejszych uzgodnień z pracodawcą już na początku współpracy postawiono jej wymóg wymiany żeńskiego umundurowania na męskie. Następnie nie dopuszczono jej do pracy, co wytłumaczono rozbieżnością w wyglądzie a płcią metrykalną widniejącą w jej dokumentach.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP