Amerykański magazyn „Defense News" opublikował coroczny ranking największych stu koncernów zbrojeniowych globu według przychodów za 2016 r. W zestawieniu podano też, jak dochody ze sprzedaży śmiercionośnych urządzeń zmieniły się w ciągu roku i ile procent stanowią w całkowitych przychodach koncernów.
Ameryka na czele
Ranking ukazuje dominację amerykańskiej branży zbrojeniowej. Ze stu firm aż 42 to producenci uzbrojenia z USA. W Europie dominuje brytyjska zbrojeniówka – dziesięć firm. W sumie z Europy (bez Rosji) ma liście znalazło się 29 firm. Żadna z nich nie jest z Polski, mimo że szef resortu obrony Antoni Macierewicz wciąż mówi o konieczności wzmocnienia branży zbrojeniowej w naszym kraju.
Polskich firm brak, ale wśród najsilniejszych firm zbrojeniowych świata po dwie mają ośmiokrotnie mniej liczne od Polski Norwegia i Finlandia, a po jednej jest z Ukrainy, Szwecji i Szwajcarii. Rosja – drugi po USA eksporter broni na świecie – ma ich w zestawieniu sześć. Najwyżej, na 11. pozycji, znalazł się uralski Almaz-Antey (7,4 mld dol.) – produkuje systemy rakietowe i obrony przeciwlotniczej.
W Azji prym wiedzie zbrojeniówka Japonii (osiem firm). Z innych kontynentów wśród największych jest jedna firma z Brazylii, jedna z Australii i jedna z RPA. Na Bliskim Wschodzie dominują producenci z Izraela (cztery koncerny). W rankingu nie ma ani jednej firmy z Chin, co jest sporym zaskoczeniem.
Pierwsze cztery zbrojeniowe giganty są na tych samych pozycjach co przed rokiem. Od lat liderem pozostaje Lockheed Martin. Koncern miał przychody ze sprzedaży uzbrojenia 43,47 mld dol. W ciągu roku zwiększył je o 7 proc. i stanowiły 92 proc. wszystkich przychodów amerykańskiego giganta.