Na początku maja rząd Angeli Merkel w porozumieniu z rządami poszczególnych landów przedstawił zasady stopniowego luzowania obostrzeń wprowadzonych w związku z pandemia koronawirusa. Terminy ponownego otwarcia kin wyznaczono w każdym kraju związkowym inaczej - w zależności od sytuacji epidemiologicznej. Najwcześniej kina otwarto w Hesji - 15 maja. Berlin musi poczekać na sezon kinowy do 5 czerwca, a Brandenburgia do 6 czerwca. Dolna Saksonia raczej nie otworzy kin 8 czerwca, jak planowano, a Turyngia oraz miasto Brema jeszcze nie wyznaczyły konkretnego terminu.
W niemieckich kinach wprowadzono szereg nowych przepisów mających chronić widzów przed potencjalnym zarażeniem. Część kin zdecydowała, że potrzebuje nieco więcej czasu, by sprostać nowym wymaganiom, które w zależności od landów się różnią. Jednak wszędzie prawo wymaga od zarządcy kina, by między widzami został zachowany odstęp co najmniej 1,5 metra, co oznacza, że wiele miejsc w kinach będzie pustych. Dodatkowo w niektórych landach zdecydowano, że w salach kinowych może jednocześnie przebywać maksymalnie 50 osób - nawet jeśli są to ogromne sale multiplexów. Sprzedaż biletów ma się odbywać głównie online, a duże grupy widzów na jednym seansie mają być rejestrowane z wyprzedzeniem. Kina będą miały obowiązek pilnowania, by widzowie nie tłoczyli się w kolejach do kas i poczekalniach.
Za napoje i snaki w kinach będzie można płacić tylko bezgotówkowo a kina mają być często wietrzone i sprzątane- zwłaszcza klamki i uchwyty.
W wielu landach widzowie muszą nosić maseczki ochronne na twarzach, ale tylko poza sala kinową. W trakcie seansu mogą je zdejmować. Znajomi i rodzina mogą siedzieć koło siebie, ale będą musieli zachować stosowna odległość do następnego widza.