#RZECZoBIZNESIE: Marek Krzykowski: Rockfin ma być „samograjem”, gdy wejdzie na giełdę

Jesteśmy w fazie zorganizowania się, aby wejść na parkiet jako kompletna firma – mówi Marek Krzykowski, dyrektor ds. rozwoju firmy Rockfin, gość programu Pawła Rożyńskiego.

Aktualizacja: 20.12.2017 13:22 Publikacja: 20.12.2017 13:02

#RZECZoBIZNESIE: Marek Krzykowski: Rockfin ma być „samograjem”, gdy wejdzie na giełdę

Foto: tv.rp.pl

W raporcie HSBC, Rockfin figuruje jako polski ukryty czempion.

- Ukryci czempioni to myląca nazwa. To są skromni czempioni, firmy, które się bardzo dobrze rozwijają, mają silną pozycję rynkową w Polsce i na rynku globalnym. W Polsce jeszcze nie rozumiemy wartości tego, żeby być znanym na rynku i za mało jest promocji wewnętrznej - tłumaczył Krzykowski.
Przyznał, że w Polsce mamy duże wsparcie dla małych i średnich firm. - Kiedy staliśmy się firmą dużą, właściwie tego wsparcia nie ma żadnego. Jesteśmy skazani na siebie i musimy walczyć w tych warunkach rynkowych. To nie jest złe, bo pokazuje czy jesteśmy silną firmą – mówił.

Rockfin zajmuje się wyspecjalizowanymi układami smarowniczymi, wszystkim, co się wiąże z olejem w energetyce. - Ponad 95 proc. naszej produkcji trafia na eksport. Jesteśmy znani nawet w nuklearnym przemyśle. Jest to nisza, obszar wysokotechnologiczny w którym znajdujemy się doskonale. Sprzedajemy urządzenia do potentatów jak General Electric, Siemens czy Hitachi - wyliczał Krzykowski.

Rockfin rośnie w tempie ponad 20 proc. rocznie. - Po 26 latach od dwóch założycieli, dzisiaj mamy ponad 500 pracowników i obroty ponad 300 mln zł. Nasz zyski kształtują się na poziomie 20-30 mln zł. Ciągle budujemy nowe hale, zakupujemy najnowsze urządzenia, zatrudniamy ludzi. Szukamy też cały czas nowych rynków – mówił gość.

- W Europie jest tylko 2 firmy, które z nami konkurują. Rynek jest tak duży, że jest miejsce dla każdego – dodał.

Żeby nie być tylko w sektorze energetycznym, Rockfin stworzył bardzo silną jednostkę serwisową, która jest w innych przemysłach: papierniczym, oponiarskim, cementowym. - Serwis już na siebie zarabia, a dodatkowo wyłapuje elementy, gdzie możemy się rozwijać – stwierdził Krzykowski.

Przyznał, że firma ma bardzo dobre relacje z bankami. - Zbudowaliśmy duży poziom zaufania z bankami, więc nie ma problemu z finansowaniem – mówił.

Rockfin rozważa wejście na giełdę. - Do tego trzeba się przygotować. Jesteśmy w fazie zorganizowania się, aby wejść jako kompletna firma. Na razie rozwój różnych komórek wewnątrz nie był proporcjonalny. Trzeba to dobrze zorganizować, aby był to „samograj”. Wejście na giełdę to kwestia 2-3 lat. Przy tych obrotach od razu na główny parkiet - zdradził Krzykowski.

W raporcie HSBC, Rockfin figuruje jako polski ukryty czempion.

- Ukryci czempioni to myląca nazwa. To są skromni czempioni, firmy, które się bardzo dobrze rozwijają, mają silną pozycję rynkową w Polsce i na rynku globalnym. W Polsce jeszcze nie rozumiemy wartości tego, żeby być znanym na rynku i za mało jest promocji wewnętrznej - tłumaczył Krzykowski.
Przyznał, że w Polsce mamy duże wsparcie dla małych i średnich firm. - Kiedy staliśmy się firmą dużą, właściwie tego wsparcia nie ma żadnego. Jesteśmy skazani na siebie i musimy walczyć w tych warunkach rynkowych. To nie jest złe, bo pokazuje czy jesteśmy silną firmą – mówił.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Wielkie firmy zawierają sojusz kaucyjny. Wnioski do KE i UOKiK
Biznes
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje
Biznes
Rośnie znaczenie dobrostanu pracownika
Materiał partnera
Handel z drugiej ręki napędza e-commerce
Materiał partnera
TOGETAIR 2024: drogi do ocalenia Ziemi