Koniec hossy w pożyczkach?

Wyrok Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej mógł się przyczynić do zmiany polityki przez banki i spadku sprzedaży kredytów gotówkowych.

Aktualizacja: 06.12.2019 06:18 Publikacja: 05.12.2019 21:00

Koniec hossy w pożyczkach?

Foto: Adobe Stock

W październiku banki i SKOK udzieliły kredytów konsumpcyjnych za 7,38 mld zł. To spadek o 2,1 proc. rok do roku – wynika z danych Biura Informacji Kredytowej. Liczba udzielonych kredytów się nie zmieniła, ale spadek wartości jest zaskakujący, bo w poprzednich miesiącach zwyżki sięgały 8 proc. (po dziesięciu miesiącach roku wzrost wynosi 6,8 proc.). Spadła też średnia wartość (o 2,6 proc. w skali roku) kredytów gotówkowych, zaliczanych do kategorii konsumpcyjnych. Prof. Waldemar Rogowski z BIK zwraca uwagę, że w przypadku kredytów gotówkowych 53 proc. związane jest z konsolidacją i rolowaniem. Biorąc pod uwagę, że rzeczywisty okres spłaty tych kredytów jest znacznie krótszy niż umowny (22 miesiące vs. 45 miesięcy), rodzi się pytanie, czy tzw. mały wyrok TSUE wpłynął negatywnie na sprzedaż. Wyrok ten, wydany w połowie września, zmusza banki do zwrotu opłat pobranych przy wcześniejszej spłacie kredytu.

Banki chcące zneutralizować ten efekt mogą podnosić oprocentowanie i marże oraz udzielać kredytów tylko na czas faktycznej spłaty, co spowoduje skrócenie okresu, na jaki będą udzielane, i obniżenie zdolności kredytowej klientów. – To przy dodatkowo rzadszym refinansowaniu i konsolidacji może się przyczynić do mniejszej sprzedaży tych kredytów – mówi Michał Sobolewski, analityk DM BOŚ.

– Spadek sprzedaży może być podyktowany wyrokiem TSUE dotyczącym zwrotu prowizji w przypadku wcześniejszej spłaty kredytów, który mógł mieć wpływ na banki w zmniejszeniu akceptacji do wydłużania okresów kredytowania, a w konsekwencji doprowadziło to do obniżenie średniej wartości umowy – mówi Bartosz Kuczewski, członek zarządu ePortfel24.

– Efekt małego TSUE dopiero zobaczymy. Teza, że spadki są z tym skorelowane, może być prawdziwa. Największym polem bitwy na rynku kredytów gotówkowych była konsolidacja. Najczęściej związana z pozyskaniem wyłącznie kredytu, bez budowania relacji z klientem. Niektóre banki mogą ograniczyć udzielanie tego typu kredytów – dodaje Paweł Przybyłek, dyrektor w mBanku.

Czytaj także: Wcześniejsza spłata kredytu. Jak odzyskać prowizję od banku?

Zdaniem Wojciecha Werochowskiego, dyrektora w Pekao, spadku sprzedaży kredytów konsumpcyjnych nie da się wytłumaczyć jednym zdarzeniem. – W części może być za to odpowiedzialna potencjalna zmiana podejścia banków do refinansowania własnego zadłużenia kredytów konsumpcyjnych w procesie tak zwanego rolowania kredytów – w kontekście wyroku „małego TSUE" – mówi Werochowski.

Druga kwestia dotyczy metodologii. W raportowanej przez BIK kategorii kredytów konsumpcyjnych widzimy kredyty gotówkowe wraz z kredytami ratalnymi (to tworzy kategorię kredytów konsumpcyjnych) na finansowanie zakupów domowego sprzętu czy mebli.

Nie wszyscy obserwują spadki. ING Bank Śląski wskazuje, że jego sprzedaż pożyczek gotówkowych w październiku rośnie w ujęciu rok do roku: w zakresie wartości, liczby oraz średniej kwoty. Eksperci banku wskazują, że październik 2018 r. był rekordowo dobry na rynku, więc spadek może wynikać z efektu wysokiej bazy.

Jednocześnie wyraźnie, bo o blisko 13 proc., urosła średnia wartość kredytu ratalnego. Czy banki mogą przerzucić się na te kredyty, próbując bronić sprzedaży i rentowności? – Tego jeszcze nie wiadomo. Na pewno spadnie kontraktowy czas trwania kredytów – zamiast wydłużania okresu spłaty jak do tej pory – dodaje Przybyłek.

Jego zdaniem pozostałe kredyty będą sprzedawane w innej formie. – Brak zmian w tym zakresie oznaczać może tylko spadek sprzedaży najmniej rentownych kredytów. Co oznacza, że konsumenci, którzy dzisiaj dostawali kredyt, po wyroku małego TSUE nie dostaną go. To czarny scenariusz: nie dostaną kredytu, nie zmniejszą swojego miesięcznego obciążenia poprzez konsolidację. Alternatywa to dla nich firmy pożyczkowe itp. Zatem duża liczba klientów zostanie postawiona w bardzo trudnej sytuacji, zostaną wykluczeni – prognozuje ekspert mBanku.

W październiku banki i SKOK udzieliły kredytów konsumpcyjnych za 7,38 mld zł. To spadek o 2,1 proc. rok do roku – wynika z danych Biura Informacji Kredytowej. Liczba udzielonych kredytów się nie zmieniła, ale spadek wartości jest zaskakujący, bo w poprzednich miesiącach zwyżki sięgały 8 proc. (po dziesięciu miesiącach roku wzrost wynosi 6,8 proc.). Spadła też średnia wartość (o 2,6 proc. w skali roku) kredytów gotówkowych, zaliczanych do kategorii konsumpcyjnych. Prof. Waldemar Rogowski z BIK zwraca uwagę, że w przypadku kredytów gotówkowych 53 proc. związane jest z konsolidacją i rolowaniem. Biorąc pod uwagę, że rzeczywisty okres spłaty tych kredytów jest znacznie krótszy niż umowny (22 miesiące vs. 45 miesięcy), rodzi się pytanie, czy tzw. mały wyrok TSUE wpłynął negatywnie na sprzedaż. Wyrok ten, wydany w połowie września, zmusza banki do zwrotu opłat pobranych przy wcześniejszej spłacie kredytu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Banki
Saga frankowa drenuje banki. Czy uchwała Sądu Najwyższego coś zmieni?
Banki
Zmiany w zarządzie największego polskiego banku. Nowy wiceprezes PKO
Materiał Partnera
Kredyt Unia to wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO
Banki
Zysk Aliora nieco powyżej oczekiwań
Banki
Strata NBP w 2023 roku poszła w miliardy złotych. Adam Glapiński pod ostrzałem