ZUS: ustalenie obowiązku ubezpieczeń nie podlega przedawnieniu

Fakt podlegania ubezpieczeniom społecznym oraz wysokość podstawy wymiaru składek ZUS może ustalić w każdym czasie. Nie ma tu zastosowania przepis o przedawnieniu.

Publikacja: 16.05.2019 05:40

ZUS: ustalenie obowiązku ubezpieczeń nie podlega przedawnieniu

Foto: Fotolia.com

- Prowadzę spółkę z o.o., w której jestem jedynym wspólnikiem. Otrzymałem decyzję ZUS o podleganiu ubezpieczeniom społecznym i podstawie wymiaru składek. Sądzę, że niesłusznie, bo dług składkowy jest za okres 2012-2013, a więc przedawniony. Dotąd ZUS nie podejmował żadnych kroków prawnych, aby go ściągnąć. Czy zarzut przedawnienia będzie słuszny? – pyta czytelnik.

Nie.

Zarzut odnośnie tej decyzji będzie nieskuteczny. Taki zarzut można podnieść w toku postępowania, którego przedmiotem jest decyzja określająca wysokość zaległych składek.

Czytaj także: Składka ZUS od indywidualnych przedsiębiorców w 2019 roku

Wspólnika jednoosobowej spółki z o.o. uważa się za osobę prowadzącą pozarolniczą działalność. Osoby fizyczne, które na obszarze Polski prowadzą taką działalność, podlegają ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym obowiązkowo (art. 6 ust. 1 pkt 5, art. 8 ust. 6 pkt 4 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych; tekst. jedn. DzU z 2019 r., poz. 300 ze zm.).

W kontekście podanego stanu faktycznego istotne jest, że wspólnik spółki z o.o. nie kwestionował ani podlegania ubezpieczeniom społecznym, ani podstaw wymiaru składek ustalonych w decyzji ZUS. W podobnym stanie faktycznym orzekał Sąd Okręgowy w Gliwicach w wyroku z 15 marca 2018 r. (IX U 303/18). Tam również wspólnik jednoosobowej spółki z o.o. otrzymał decyzję ZUS stwierdzającą podleganie ubezpieczeniom społecznym z ww. tytułu i z ustalonymi podstawami składek. Argumentem wspólnika był również zarzut przedawnienia z art. 24 ust. 4 ww. ustawy systemowej. Przepis ten stanowi, że należności z tytułu składek ulegają przedawnieniu po upływie 5 lat, licząc od dnia, w którym stały się wymagalne, z zastrzeżeniem ust. 5-6. Sąd uznał jednak, że odwołanie od takiej decyzji, jako niezasadne, podlega oddaleniu. Dodatkowo zaznaczył w wyroku, że: (...) art. 24 ust. 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, jako przepis regulujący kwestie przedawnienia należności z tytułu składek, nie odnosi się do przepisów regulujących zasady ustalania podstawy wymiaru składek. ZUS w ramach uprawnień wynikających z art. 83 ust. 1 powoływanej ustawy, może wydać decyzję ustalającą prawidłowe podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne w każdym czasie. Prawo do wydania takiej decyzji nie ulega przedawnieniu. Przedawnieniu, o którym mowa w art. 24 ust. 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, podlegają jedynie należności z tytułu składek.

Taki kierunek interpretacyjny pokrywa się ze stanowiskiem podanym w wyroku Sądu Najwyższego z 14 lutego 2017 r. (II UK 708/15). SN podkreślił wówczas, że przedawnia się jedynie obowiązek składkowy. Przedawnieniu nie ulega natomiast stwierdzenie obowiązku podlegania ubezpieczeniom społecznym, bo nie przewidują tego żadne przepisy z dziedziny ubezpieczeń społecznych. Zarzut przedawnienia mógłby zostać podniesiony dopiero wobec decyzji ZUS określającej wysokość zaległych składek za sporny okres.

Autor jest radcą prawnym

- Prowadzę spółkę z o.o., w której jestem jedynym wspólnikiem. Otrzymałem decyzję ZUS o podleganiu ubezpieczeniom społecznym i podstawie wymiaru składek. Sądzę, że niesłusznie, bo dług składkowy jest za okres 2012-2013, a więc przedawniony. Dotąd ZUS nie podejmował żadnych kroków prawnych, aby go ściągnąć. Czy zarzut przedawnienia będzie słuszny? – pyta czytelnik.

Nie.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP