Wkrótce wyższa płaca, ale wzrosną też składki do ZUS

Od lipca 2023 r. płaca minimalna za pracę wyniesie 3600 zł. To o 3 proc. więcej niż obecnie. Wraz ze wzrostem najniższej pensji, wzrosną też składki ZUS dla osób, które korzystają z preferencji.

Aktualizacja: 28.06.2023 12:29 Publikacja: 28.06.2023 03:00

Wkrótce wyższa płaca, ale wzrosną też składki do ZUS

Foto: Adobe Stock

Przypomnijmy, że od początku roku pensja minimalna wynosi 3490 zł. Minimalna stawka godzinowa dla zleceniobiorców to 22,80 zł.

Nowa płaca minimalna podwyższy świadczenia

A od 1 lipca szykuje się kolejna podwyżka. Najniższa płaca wyniesie 3600 zł, a stawka godzinowa 23,50 zł. Dwukrotna podwyżka to efekt ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę (DzU z 2020 r., poz. 2207), która stanowi, że jeżeli prognozowany na rok następny wskaźnik cen wynosi co najmniej 105 proc., to ustala się dwa terminy zmiany wysokości minimalnych stawek płacowych. Wraz ze wzrostem najniższej pensji rosną też inne świadczenia.

I tak, maksymalna odprawa pieniężna z tytułu rozwiązania stosunku pracy z przyczyn niedotyczących pracownika wyniesie od lipca do grudnia 54 tys. zł (obecnie 52 350 zł).

Ponadto pracownik, który doznał mobbingu lub w wyniku takich działań rozwiązał umowę o pracę, ma prawo dochodzić od pracodawcy odszkodowania nie niższego niż minimalne wynagrodzenie za pracę, czyli 3600 zł (obecnie 3490 zł).

Od wspomnianych kwot jest też uzależniony dodatek za pracę w porze nocnej. Wynosi 20 proc. stawki godzinowej wynikającej z minimalnego wynagrodzenia za każdą godzinę pracy w nocy. Obliczany jest w ten sposób, że wynagrodzenie minimalne dzielimy przez wymiar czasu pracy pracownika w danym miesiącu i do uzyskanej stawki godzinowej doliczamy 20 proc.

Z kolei minimalne wynagrodzenie za czas gotowości do pracy i przestoju (nie z winy pracownika) będzie równe 3600 zł (dziś 3490 zł).

A maksymalna wysokość świadczenia szkoleniowego dla osoby, z którą rozwiązano stosunek pracy w wyniku zwolnień monitorowanych, wyniesie 7200 zł (obecnie 6980 zł).

Wyższy będzie też próg dla obniżonych wpłat do PPK. Osoby z niskimi zarobkami zamiast 2 proc. mają możliwość odkładać 0,5 proc. swojej pensji. Z tego rozwiązania mogą korzystać ci, których wynagrodzenie nie przekracza 120 proc. płacy minimalnej. Od lipca próg dla obniżonych wpłat to 4320 zł (obecnie 4188 zł).

Czytaj więcej

Płaca minimalna w górę. Ile na rękę od lipca, stycznia i za rok

Rosną niższe składki ZUS

Wzrosną też składki dla osób, które korzystają z preferencji.

W efekcie niższe należności do ZUS płacone przez 24 miesiące od podstawy wymiaru nie mniejszej niż 30 proc. minimalnego wynagrodzenia wyniosą: 315,26 zł (obecnie 305,61 zł), w tym składka emerytalna 210,82 zł (obecnie 204,37 zł), rentowa 86,40 zł (obecnie 83,76 zł), wypadkowa 18,04 zł (obecnie 17,48 zł) oraz chorobowa 26,46 zł (obecnie 25,65 zł).

– Wydaje mi się, że pracodawcy mocniej odczuli podwyżkę płacy minimalnej na początku roku, kiedy wyniosła prawie 500 zł, aniżeli tę, która czeka ich od lipca. Raczej te 110 zł zbyt mocno na nich nie wpłynie. Może poza pracodawcami, którzy zatrudniają bardzo wiele osób na płacy minimalnej. Dla większości jest to pewnie większe wyzwanie organizacyjne niż finansowe. Tym bardziej że pierwszy raz pensja minimalna idzie w górę drugi raz w ciągu roku. Do tej pory firmy były przyzwyczajone do jednej podwyżki – mówi Oskar Sobolewski, ekspert emerytalny i rynku pracy HRK Payroll Consulting.

Przyjdzie większy szok

Ekspert wskazuje, że bardzo dotkliwy będzie natomiast wzrost płacy minimalnej od stycznia przyszłego roku, bo ma wynieść ok. 700 zł.

Jeremi Mordasewicz z Konfederacji Lewiatan uważa z kolei, że będzie miało to odmienny wpływ na różne firmy.

– Wiele będzie zależało od wielkości przedsiębiorstwa. Na pewno najbardziej wzrost płacy minimalnej odczują mikrofirmy (do dziewięciu zatrudnionych), gdzie pensje są najniższe – wskazuje.

Zdaniem eksperta znaczenie będzie miała też lokalizacja.

– Za te same usługi w dużych miastach można zażądać więcej niż w małych miejscowościach. W efekcie przerzucenie kosztów podwyżki na klientów nie wszędzie będzie możliwe w takim samym stopniu – dodaje.

Podkreśla jednocześnie, że firmy będą musiały zadbać też o podwyżki dla pozostałych pracowników, aby nie doprowadzić do spłaszczenia struktury wynagrodzeń.

Przypomnijmy, że od początku roku pensja minimalna wynosi 3490 zł. Minimalna stawka godzinowa dla zleceniobiorców to 22,80 zł.

Nowa płaca minimalna podwyższy świadczenia

Pozostało 97% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP