1. Jak szeroko powinien być otwarty dostęp do adwokatury dla absolwentów prawa i przedstawicieli innych zawodów prawniczych?
Zwiększające się zadania wymiaru sprawiedliwości, a także rozwijająca się gospodarka i rosnąca ilość firm oznaczają wzrost zapotrzebowania na profesjonalną pomoc prawną, w tym zastępstwo w sprawach sądowych. Dlatego dostęp do adwokatury nie powinien być sztucznie ograniczany. Nie oznacza to jednak, że może być otwarty dla każdego absolwenta prawa. Uzasadnionym oczekiwaniem społecznym jest to, aby poziom świadczonej pomocy prawnej był wysoki i etyczny. Dlatego drogą do zawodu powinna być aplikacja jako praktyczna nauka zawodu pod kierunkiem doświadczonych adwokatów patronów.
2. Czy adwokaci powinni mieć możliwość reklamowania swojej działalności zawodowej?
Spojrzę na tę kwestię oczyma potencjalnych klientów. Mówi się, iż reklama jest dźwignią handlu, ale dobrze wiemy, że nierzadko zastawia ona na nas sidła i zdarza się, że w nie wpadamy. Pół biedy, jeśli chodzi o proszek do prania – następnym razem kupi się inny. Ale czy obywatele mają doświadczać tego samego w życiowych sprawach, których nie da się wymienić tak jak proszku? Reklamie mówię stanowcze „nie”. Jednocześnie tak samo stanowczo mówię „tak” informowaniu przez adwokatów o świadczonej pomocy prawnej. Jestem zwolennikiem przejrzystości, bo będzie ona z pożytkiem dla obywateli, a także dla samych adwokatów.
3. Czy obecna organizacja i struktura terytorialna samorządu adwokackiego jest dobra, czy powinna się zmienić i jak?