Coraz częściej dochodzi bowiem do sytuacji, w których takie osobyzawierają niekorzystne akty notarialne – umowy przeniesienia własności lokali mieszkalnych, będących jedynym ich majątkiem i miejscem zamieszkania. Osoby starsze cierpiące na różnego rodzaju zaburzenia stanu świadomości nie rozumieją skutków podejmowanych czynności. Osoby te są skłaniane do zawierania skrajnie niekorzystnych umów w formie aktów notarialnych. - Umowy te są zawierane, mimo że do czynności tych dochodzi z udziałem notariusza, który ma obowiązek czuwać czy umowa nie narusza uzasadnionych interesów jednej ze stron i przez to nie jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego - zwraca uwagę RPO.
Za korzystną dla obywateli RPO uznaje też zmianę, której celem jest zwiększenie bezpieczeństwa obrotu. Nakłada ona na notariusza obowiązek ustalenia czy świadczenia, których spełnienia dotyczą oświadczenia stron czynności notarialnej, zostały faktycznie wykonane. Strony będą obowiązane do przedstawienia niebudzącego wątpliwości dowodu, że świadczenie zostało spełnione, jeśli nie jest spełniane w obecności notariusza, pod rygorem odmowy dokonania czynności.
Zdaniem Rzecznika regulacja ta odpowiada na potrzebę wzmocnienia ochrony słabszych stron czynności notarialnych, bowiem pozwoli zabezpieczyć je przed wykorzystaniem poprzez brak zapłaty. Szczególnie osoby starsze nie są w stanie w najmniejszym stopniu zadbać o swoje interesy samodzielnie, w tym także uzyskać i wyegzekwować zapłatę należności.
- Prowadzi to do skrajnie niekorzystnych sytuacji pokrzywdzenia osoby starszej, gdy w akcie notarialnym widnieje zapis, że poświadcza otrzymanie należnej z aktu notarialnego kwoty, a faktycznie kwoty takiej nie otrzymuje - podkreśla Bodnar.
W ocenie Rzecznika dotychczasowe regulacje prawne określające działalność notariatu i obowiązki notariuszy związane z przebiegiem czynności notarialnych, szczególnie tych o doniosłych dla stron skutkach majątkowych, okazały się niewystarczające.
RPO kilkakrotnie występował w całej sprawie do Krajowej Rady Notarialnej. Rada nie zanegowała postulatu rejestrowania czynności notarialnych. Wskazała jednak, że wymaga to bardzo dokładnego sprecyzowania, szczególnie jeśli chodzi o zakres rejestrowanych czynności, które związane są z koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa materiałów i zachowania tajemnicy zawodowej.