Reklama
Rozwiń
Reklama

Na rozwód u notariusza trzeba będzie poczekać

Notariusze chcieliby móc rozwodzić i przekonują, że są do tego przygotowani. MS nie wyklucza tego w przyszłości, ale nie planuje zmian w najbliższym czasie.

Publikacja: 18.11.2025 04:45

Na rozwód u notariusza trzeba będzie poczekać

Foto: Adobe Stock

W ubiegłym tygodniu rząd przyjął projekt nowelizacji kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, który przewiduje możliwość pozasądowego rozwiązania małżeństwa przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego. To opcja dla osób, które chcą zgodnie rozwiązać swoje małżeństwo i nie mają małoletnich dzieci. Prace nad nowelizacją trwały od maja i dopóki nie został przyjęty przez rząd, notariusze mieli nadzieję, że także oni uzyskają możliwość udzielania rozwodów pozasądowych.

– To jest kwestia przyszłości. Na ten moment zdecydowaliśmy się na kierowników urzędów stanu cywilnego i będziemy obserwować jaki będzie odbiór społeczny nowej możliwości pozasądowego rozwiązywania małżeństw. Na razie nie było dyskusji w rządzie o tym, by wprowadzić rozwody notarialne – mówi „Rzeczpospolitej” Arkadiusz Myrcha, wiceminister Myrcha.

Rozwód u notariusza szansą na odciążenie sądów

W rządzie dyskusji nie było, ale w przestrzeni publicznej pojawiła wypowiedź ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka odbierana jako zapowiedź wprowadzenia rozwodów notarialnych. Na październikowej konferencji Rady Izby Notarialnej w Katowicach, Wydziału Prawa Uniwersytetu Śląskiego i Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości szef resortu mówił, że jest zwolennikiem przekazania notariuszom jak największej liczby czynności, które teraz zapychają sądy.

Czytaj więcej

Szybki rozwód bez sądu będzie możliwy. Rząd przyjął projekt

– Jednym z moich pomysłów, którym chciałbym wywołać dyskusję, jest to, żeby rozwody, także tam, gdzie są małoletnie dzieci, mogły być w przyszłości przeprowadzane przez notariuszy – mówił minister Żurek.

Reklama
Reklama

Według jego koncepcji rozwód notarialny, w przypadku małżeństw z dziećmi, musiałby być poprzedzony zawarciem aktu rodzicielskiego planu opiekuńczego, który szczegółowo regulowałby opiekę nad dziećmi i kwestie ich utrzymania. Dopiero drugim krokiem miałby być sam rozwód przed notariuszem. Trzecim, o ile taka byłaby wola rozwodzących się małżonków, mógłby być podział majątku dorobkowego.

– To wymagałoby umiejętności mediowania, a notariusze ją mają – dodał minister Żurek, chwaląc rzetelność notariatu i dbałość o jakość wykonywania pracy.

W zamyśle ministra umożliwienie notariuszom przeprowadzenia rozwodów odciążyłoby sądy i ułatwiłoby obywatelom szybsze dochodzenie sprawiedliwości w innych sprawach.

Na razie bez kolejnego projektu zmian w rozwodach

Przesłane „Rzeczpospolitej” oficjalne stanowisko ministerstwa potwierdza to, co we wcześniejszej rozmowie powiedział minister Myrcha.

„Obecnie przyjęty przez rząd projekt UDER24, wprowadzający rozwody przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego, jest elementem planowanych zmian w prawie rodzinnym i rozwodowym. W dalszej kolejności planujemy prace legislacyjne, mające na celu wprowadzenie możliwości przeprowadzania procedury rozwodu pozasądowego także przed notariuszami. Te propozycje, w przeciwieństwie do projektu UDER24 nie mają jeszcze kształtu gotowego projektu. Po przeprowadzeniu analizy, jeśli zapadnie stosowna decyzja, taka możliwość zostanie wprowadzona na drodze oddzielnej nowelizacji przepisów prawa” – pisze MS.

Czytaj więcej

Czy asesorzy trafią do sądów rodzinnych? Decyzja należy do prezydenta
Reklama
Reklama

Przypomnijmy, że takie analizy były już prowadzone. Powierzenie pozasądowego rozwiązywania małżeństw kierownikom USC i notariuszom postulował zespół deregulacyjny SprawdzaMy Rafała Brzoski. To, że ostatecznie wybór projektodawcy padł na tych pierwszych jest rezultatem rekomendacji działającej przy ministrze sprawiedliwości Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Rodzinnego (KKPR). Jej zdaniem przeprowadzanie rozwodu przez kierownika USC nada tej czynności odpowiednią rangę i wymusi namysł małżonków.

Pojawił się też argument ekonomiczny. Rozwód przed kierownikiem USC jest, według KKPR, tańszym dla obywatela rozwiązaniem niż przed notariuszem. Ten argument trudno zweryfikować, bo skoro dziś notariusze nie udzielają rozwodów, to w ich taksie nie ma takiej pozycji. Dodatkowo wynagrodzenie za czynności notarialne ustala w rozporządzeniu minister sprawiedliwości i to od niego zależałby koszt notarialnego rozwodu.

W innych krajach rozwód u notariusza jest możliwy

Polska, wprowadzając możliwość rozwodu przed notariuszem, nie byłaby prekursorem takich rozwiązań. Rozwody notarialne funkcjonują w Estonii, na Litwie, w Rumunii, we Francji, Grecji i Słowenii. Przy czym jest to dodatkowa opcja, która nie zamyka drogi do sądu. Tak ma też być w Polsce, jeśli chodzi o rozwody przed kierownikami USC.

„W każdym przypadku, nawet jeśli będą spełnione przesłanki dopuszczalności rozwodu pozasądowego, ale jeden z małżonków nie będzie chciał przeprowadzenia procedury rozwiązania małżeństwa przed kierownikiem USC (bądź notariuszem), będzie miał możliwość złożenia pozwu rozwodowego na dotychczasowych zasadach. Złożenie takiego pozwu przez któregokolwiek z małżonków wykluczy z kolei możliwość przeprowadzenia procedury rozwodu poza sądem” – zastrzega resort w odpowiedzi przesłanej „Rz”.

Opinia dla "Rzeczpospolitej"
Tomasz Karłowski, notariusz, prezes Rady Izby Notarialnej w Warszawie

Decyzja o rozwodzie jest zawsze trudna, emocjonalnie obciążająca i nie sprowadza się wyłącznie do formalnego zakończenia małżeństwa. Wymaga, przede wszystkim, wsparcia prawnego i merytorycznego. Często bowiem wiąże się z koniecznością przeprowadzenia podziału majątku czy uregulowaniem spraw alimentacyjnych, a do takich czynności urzędy stanu cywilnego nie mają możliwości prawnych ani kompetencji.
Powierzenie notariuszom prowadzenia rozwodów pozwoliłoby obywatelom uzyskać rzetelną pomoc w jednym miejscu, dokładne zrozumienie prawnych konsekwencji oraz uregulowanie wszystkich kwestii związanych z rozstaniem.
Kancelarie notarialne gwarantują przy tym pełną dyskrecję i komfort, którego brakuje w miejscu publicznym, jakim jest urząd. Dodatkowo, takie rozwiązanie byłoby naturalnym uzupełnieniem obecnych uprawnień notariuszy, którzy od lat są gwarantami bezpiecznego obrotu prawnego w kraju, zgodnie z europejskim dążeniem do odciążania sądów w bezspornych sprawach. Dla obywateli oznaczałoby możliwość przeprowadzenia rozwodu w sposób bardziej uporządkowany i mniej stresujący, przy jednoczesnym kompleksowym uregulowaniu wszystkich spraw wynikających z rozstania.


Reklama
Reklama

W ubiegłym tygodniu rząd przyjął projekt nowelizacji kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, który przewiduje możliwość pozasądowego rozwiązania małżeństwa przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego. To opcja dla osób, które chcą zgodnie rozwiązać swoje małżeństwo i nie mają małoletnich dzieci. Prace nad nowelizacją trwały od maja i dopóki nie został przyjęty przez rząd, notariusze mieli nadzieję, że także oni uzyskają możliwość udzielania rozwodów pozasądowych.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Sądy i trybunały
Karol Nawrocki zablokował nominacje 46 sędziów. Czy prezydent mógł to zrobić?
Podatki
Darowizna od rodzica powinna iść na konto dziecka. Bo fiskus ją opodatkuje
Praca, Emerytury i renty
Wiek emerytalny jest, ale brakuje stażu pracy. Czy jest szansa na emeryturę z ZUS?
Nieruchomości
Będą ważne zmiany w prawie budowlanym? „Żółta kartka” zamiast blokady inwestycji
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Prawo rodzinne
Szybki rozwód bez sądu będzie możliwy. Rząd przyjął projekt
Opinie Ekonomiczne
USA kontra Chiny: półprzewodniki jako pole bitwy?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama