Prokuratorzy na dwa dni wstrzymają przesłuchania

16 i 19 listopada prokuratorzy nie będą przesłuchiwać. A pracownicy obsługi wyślą premierowi czerwone kartki

Publikacja: 26.10.2010 04:57

Prokuratorzy na dwa dni wstrzymają przesłuchania

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys Seweryn Sołtys

– Sytuacja finansowa w prokuraturze jest katastrofalna, a będzie jeszcze gorsza. Jeśli nic się nie zmieni, zabraknie pieniędzy na opinie biegłych, co grozi tym, że śledztwa utkną w miejscu – mówi „Rz” Jacek Skała, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP.

Śledczy zapowiadają ogólnopolski protest 16 i 19 listopada. – W tych dniach prokuratorzy nie będą wyznaczać czynności – zapowiada Skała.

Śledczy nie będą wzywać na te dni świadków i podejrzanych, nie będą prowadzić przesłuchań, oględzin czy konfrontacji. Zapewniają, że zrobią wyjątek w nagłych przypadkach.

Skąd kłopoty z finansowaniem prokuratury? Winna jest reforma, która weszła w życie wiosną. Rozdzieliła ona funkcje prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości. Miała zagwarantować śledczym większą niezależność. Ale doprowadziła też do zapaści finansowej, bo na funkcjonowanie prokuratury zaplanowano za mało środków.

– W tym roku brakuje w naszym budżecie już 20 mln zł, w przyszłym ma zabraknąć aż 80 mln zł – wylicza „Rz” Małgorzata Bednarek, przewodnicząca Stowarzyszenia Prokuratorów Ad Vocem. – To odbije się na jakości śledztw.

Co ucierpi najbardziej? Prokuratorzy się martwią, że nie będzie ich stać m.in. na opinie biegłych. A te są kosztowne, np. w sprawie zabójstwa Krzysztofa Olewnika pochłonęły ok. 20 mln zł.

– Te opinie są drogie, ale niezbędne. Szczególnie w sprawach przestępstw gospodarczych – mówi Jacek Skała. Śledczy będą więc musieli korzystać z usług tanich biegłych, o niższych kwalifikacjach. – Tylko że kiepskie opinie wyłożyły już niejedno śledztwo – mówi „Rz” prokurator z Katowic.

Prokurator generalny Andrzej Seremet próbuje łatać budżetową dziurę. Wstrzymał remonty, przykręcił wydatki rzeczowe i na paliwo do służbowych aut. – Dzięki temu udało się zaoszczędzić w tym roku ok. 20 mln zł – mówi Mateusz Martyniuk, rzecznik prokuratora generalnego.

Jednak śledczy nie mają wątpliwości, że zaciskanie pasa odbije się na jakości pracy. Skarżą się też na zarobki. – Są jedne z najniższych w krajach Unii Europejskiej. Gorzej jest tylko w Rumunii – mówi „Rz” Skała. Ale chodzi nie tylko o pieniądze. Sprawą kluczową jest to, by prokurator generalny miał wpływ na budżet prokuratury. Dzisiaj nie ma żadnego.

To doprowadzi do „największego w historii prokuratury kryzysu budżetowego, który stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa i obywateli” – napisali prokuratorzy ze związku zawodowego w uchwale wzywającej do protestu.

Odrębny protest szykują pracownicy prokuratur (zajmują się m.in. obsługą kancelaryjną). Wyślą do premiera Donalda Tuska czerwone kartki. Powód? Rząd planuje zwolnienie 10 procent z nich.

– Sytuacja finansowa w prokuraturze jest katastrofalna, a będzie jeszcze gorsza. Jeśli nic się nie zmieni, zabraknie pieniędzy na opinie biegłych, co grozi tym, że śledztwa utkną w miejscu – mówi „Rz” Jacek Skała, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP.

Śledczy zapowiadają ogólnopolski protest 16 i 19 listopada. – W tych dniach prokuratorzy nie będą wyznaczać czynności – zapowiada Skała.

Pozostało 85% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów