Syndyk nie straci licencji na wniosek wierzyciela: W takich sprawach minister sprawiedliwości działa tylko z urzędu

Żadna osoba trzecia nie ma interesu prawnego w żądaniu pozbawienia zawodu innej osoby – orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Minister sprawiedliwości w takich sprawach może działać tylko z urzędu

Publikacja: 28.05.2012 06:59

Syndyk nie straci licencji na wniosek wierzyciela: W takich sprawach minister sprawiedliwości działa tylko z urzędu

Foto: www.sxc.hu

Wierzyciel spółki w upadłości nie może skutecznie domagać się cofnięcia bądź zawieszenia licencji syndykowi tej spółki. Tego właśnie wobec syndyka spółki z o.o. w upadłości domagał się Robert K., udziałowiec i członek rady wierzycieli tej spółki.

Zgodnie z ustawą o licencji syndyka, tylko minister sprawiedliwości może pozbawić licencji bądź ją zawiesić. Sąd prowadzący postępowanie upadłościowe ma prawo jedynie odwołać syndyka z tego postępowania.

Robert K. zwrócił się do ministra sprawiedliwości. Powołał się na art. 18 ust. 1 pkt 3 ustawy z 2007 r., który przewiduje cofnięcie licencji w razie rażącego naruszenia obowiązków syndyka. Zgodnie zaś z art. 20, minister sprawiedliwości zawiesza bądź może zawiesić prawa wynikające z licencji, jeżeli przeciwko syndykowi jest prowadzone postępowanie o przestępstwo umyślne bądź nieumyślne ścigane z oskarżenia publicznego.

Minister odmówił wszczęcia postępowania na wniosek Roberta K. ze względu na brak interesu prawnego, którego wymaga art. 28 kodeksu postępowania administracyjnego. W skardze do WSA Robert K. dowodził, iż jego interes prawny wynika z faktu, że jest udziałowcem i wierzycielem spółki. Jego zdaniem, syndyk działa na szkodę interesów wierzycieli, a prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie działania na szkodę spółki.

– Do października 2011 r. postępowanie w prokuraturze nie toczyło się przeciw komuś, lecz w sprawie działania na szkodę spółki. Dopiero w kwietniu 2012 r., prokuratura przedstawiła zarzuty m.in. syndykowi – wyjaśniała podczas rozprawy w WSA przedstawicielka ministra sprawiedliwości. – Minister nie mógł jednak wszcząć postępowania na wniosek Roberta K., ponieważ wnioskodawca nie miał interesu prawnego, którego wymaga art. 28 k.p.a. W związku z postępowaniem karnym wszczęte zostało natomiast z urzędu postępowanie wobec syndyka o zawieszenie praw wynikających z licencji.

WSA podzielił stanowisko o braku interesu prawnego w żądaniu pozbawienia licencji lub zawieszenia wynikających z niej praw – i oddalił skargę (sygnatura akt VI SA/Wa 302/12). Uzasadniając wyrok, sędzia Andrzej Czarnecki wskazał, że w postępowaniu upadłościowym przed sądem każdy wierzyciel może wystąpić z wnioskiem o wyłączenie syndyka z tego postępowania. W postępowaniu przed ministrem sprawiedliwości o pozbawienie lub zawieszenie licencji (art. 18 – 20 ustawy o licencji syndyka) minister może działać tylko z urzędu, a nie na wniosek.

Wyrok jest nieprawomocny.

Wierzyciel spółki w upadłości nie może skutecznie domagać się cofnięcia bądź zawieszenia licencji syndykowi tej spółki. Tego właśnie wobec syndyka spółki z o.o. w upadłości domagał się Robert K., udziałowiec i członek rady wierzycieli tej spółki.

Zgodnie z ustawą o licencji syndyka, tylko minister sprawiedliwości może pozbawić licencji bądź ją zawiesić. Sąd prowadzący postępowanie upadłościowe ma prawo jedynie odwołać syndyka z tego postępowania.

Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Ubezpieczenia i odszkodowania
Rekordowe odszkodowanie dla pacjenta. Miał operację kolana, wypisano go bez nogi
Prawo karne
Czy Mieszko R. brał substancje psychoaktywne? Są wyniki badań
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Prawo drogowe
Ważny wyrok dla kierowców i rowerzystów. Chodzi o pierwszeństwo
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem