Michał Królikowski o negatywnej ocenie prokuratury przez ministra sprawiedliwości

Rozmowa dla „Rzeczpospolitej” z Michałem Królikowskim wiceministrem sprawiedliwości

Publikacja: 08.06.2012 09:59

Michał Królikowski, wiceminister sprawiedliwości

Michał Królikowski, wiceminister sprawiedliwości

Foto: Rzeczpospolita

Minister sprawiedliwości przekazał premierowi negatywne stanowisko o działalności prokuratury w 2011 r. Czy to oznacza, że jest za zmianą na stanowisku prokuratora generalnego?

Michał Królikowski: Stanowisko ministra sprawiedliwości nie jest w pełni negatywne. Są sprawy, w których prokuratura radziła sobie dobrze, i to również zostało zapisane w stanowisku. W tym zakresie, w jakim ocena nie jest pozytywna, można wskazać dwa powody. Po pierwsze, minister sprawiedliwości ocenia prokuraturę tak, jak ją widzi w sprawozdaniu. Jeżeli zatem brakuje w nim szczegółowych informacji, możemy jedynie identyfikować problemy, a nie odnosić się do tego, co prokuratura z nimi robi. Po drugie jednak, są sprawy, w których zawarte dane uprawniają do oceny negatywnej.

Minister jest za odwołaniem prokuratora generalnego czy nie?

Raport jest jedynie merytorycznym odniesieniem się do treści sprawozdania. Nie zawiera konkluzji. Nie ma w nim też żadnej sugestii personalnej.

Premier może jednak wziąć pod uwagę krytykę pracy prokuratury i zechcieć odwołać jej szefa?

Premier ma prawo zapoznać się ze stanowiskiem ministra sprawiedliwości. Ten ostatni jest jedynie uczestnikiem postępowania. Ostateczną decyzję premier podejmuje i tak sam, na podstawie wszystkich dostępnych przesłanek.

Nie zaprzeczy pan jednak, że działalność prokuratury została skrytykowana w sprawach najważniejszych dla jej funkcjonowania – zła polityka etatowa, zbyt wiele umorzeń to sprawy fundamentalne.

W wielu sprawach rzeczywiście nie widać pożądanych działań. Nie możemy jednak krytykować wszystkich. Z jednej strony mamy bowiem  prokuratorów tzw. liniowych, obciążonych pracą ponad miarę (niemal 98 proc. spraw prowadzi 67 proc. prokuratorów rejonowych). Z drugiej zaś – istnieje rozbudowany pion nadzoru czy informatyzacji. Bez dodatkowych wyjaśnień ten stan wygląda po prostu na nieprawidłowy.

Poprzedni minister sprawiedliwości, Krzysztof Kwiatkowski, nie był tak krytyczny wobec działalności prokuratury?

W pierwszym stanowisku ministra sprawiedliwości do sprawozdania prokuratora generalnego za 2010 r. również zwracano uwagę np. na niewłaściwe rozłożenie etatów. Skoro nie zareagował on na uwagę, nie mogliśmy nie przedstawić jej po raz drugi, prosząc ponownie o wyjaśnienia tego stanu rzeczy. Minister dostał sprawozdanie i musiał je merytorycznie ocenić. Punktem odniesienia w przygotowaniu tej oceny było to, co prokurator generalny przedstawił.

A czy negatywna ocena pracy prokuratury nie pojawia się teraz nie bez powodu? Ministerstwo przygotowuje reformę prokuratury, chce ją oddać pod kontrolę parlamentu, a środowisko pomysł krytykuje. Taka krytyka może być argumentem za zmianami.

Zmiany są potrzebne z zupełnie innych powodów. Kontrola nad działalnością prokuratury musi istnieć, tak jak istnieje nad innymi organami ochrony prawa. I chyba najlepszym rozwiązaniem jest przesądzenie, że będzie to kontrola sejmowa, możliwie demokratyczna.

Poza tym prokurator generalny powinien mieć możliwość polemiki ze stanowiskiem ministra sprawiedliwości. A dziś jej nie ma. Gdyby taka dyskusja toczyła się jawnie przed parlamentem, zyskać mogliby wszyscy. Dokładnie wszyscy, także społeczeństwo.

Minister sprawiedliwości przekazał premierowi negatywne stanowisko o działalności prokuratury w 2011 r. Czy to oznacza, że jest za zmianą na stanowisku prokuratora generalnego?

Michał Królikowski: Stanowisko ministra sprawiedliwości nie jest w pełni negatywne. Są sprawy, w których prokuratura radziła sobie dobrze, i to również zostało zapisane w stanowisku. W tym zakresie, w jakim ocena nie jest pozytywna, można wskazać dwa powody. Po pierwsze, minister sprawiedliwości ocenia prokuraturę tak, jak ją widzi w sprawozdaniu. Jeżeli zatem brakuje w nim szczegółowych informacji, możemy jedynie identyfikować problemy, a nie odnosić się do tego, co prokuratura z nimi robi. Po drugie jednak, są sprawy, w których zawarte dane uprawniają do oceny negatywnej.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów