Reklama
Rozwiń
Reklama

Ukraińskie drony zniszczyły nadajnik tajemniczej rosyjskiej stacji radiowej UVB-76, która emitowała tylko brzęczenie

Siły Zbrojne Ukrainy zniszczyły nadajnik tajemniczej rosyjskiej stacji radiowej, określanej jako „Doomsday Radio Station”. Stację nazywano także „The Buzzer”, bo od dziesięcioleci nadawała powtarzający się krótki, brzęczący sygnał. Jej cel budził wiele pytań. Wiadomo tylko tyle, że należała do Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej.

Aktualizacja: 14.11.2025 22:15 Publikacja: 14.11.2025 20:06

Ukraińskie drony zniszczyły nadajnik tajemniczej rosyjskiej stacji radiowej UVB-76, która emitowała tylko brzęczenie

Maszt nadawczy, zdjęcie ilustracyjne

Foto: Adobe Stock

Stacja przestała nadawać po ataku ukraińskiego drona – poinformowały rosyjskie media. „Tymczasowo nie będzie transmisji. Problemem jest przerwa w dostawie prądu spowodowana uderzeniem bezzałogowego statku powietrznego w stację elektroenergetyczną” – piszą rosyjscy internauci.

Reklama
Reklama

Jak przypomina portal RBK-Ukraina, stacja powstała w latach 70. XX wieku i od tego czasu nieprzerwanie nadaje krótki, brzęczący sygnał. Dlatego też określano ją także jako „The Buzzer” lub „Żużżałka”. Sygnał ten był czasami przerywany dziwnymi komunikatami głosowymi i znakami wywoławczymi.

Stacja należała do Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, ale nie ma oficjalnego wyjaśnienia celu istnienia „Stacji Radiowej Doomsday”, dlatego zajmowała wielu zwolenników teorii spiskowych, którzy nieustannie monitorowali fale radiowe w poszukiwaniu „tajnych kodów i sygnałów”. Na ich kanałach w serwisie Telegram pojawił się pogląd, że zanik sygnału jest zapowiedzią zbliżającej się wojny nuklearnej. 

Czytaj więcej

Rosja buduje tajemniczą konstrukcję w obwodzie królewieckim
Reklama
Reklama

Do spekulacji w sprawie zastosowania stacji UVB-76 odniósł się w 2024 r. przewodniczący Komisji Obrony Dumy Państwowej Rosji generał Andriej Kartapołow. - Ta radiostacja ma własną funkcję i swoje własne, dość ważne zadanie, ale nie ma to nic wspólnego z siłami odstraszania nuklearnego. Dlatego radziłbym nie wszczynać paniki i nie szukać ukrytych znaczeń tam, gdzie ich nie ma - powiedział.

Co wiadomo o stacji „Doomsday Radio”?

Stacja radiowa „Doomsday Radio Station” to krótkofalowa stacja radiowa UVB-76, znana również jako „The Buzzer”. Od lat 70. XX wieku nadawała krótkie impulsy dźwiękowe o częstotliwości 4625 kHz, charakterystyczny dźwięk „brzęczyka”. Nadawany przez stację sygnał składał się z brzęczącego dźwięku trwającego 1,2 sekundy, przerywanego na 1-1,3 sekundy i powtarzającego się 21-34 razy na minutę. Do listopada 2010 r. dźwięki brzęczenia trwały około 0,8 sekundy każdy. Na minutę przed pełną godziną powtarzający się dźwięk był wcześniej zastępowany ciągłym, nieprzerwanym naprzemiennym tonem, który trwał minutę, aż do wznowienia krótkiego powtarzającego się brzęczenia. Czasami można było usłyszeć zakodowane komunikaty głosowe składające się z zestawu cyfr, nazw lub niezrozumiałych słów czytane przez kobietę lub mężczyznę w języku rosyjskim.

Nadajnik należał do struktur sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej i początkowo znajdował się w okolicach Powarowa w obwodzie moskiewskim, a po 2010 r.. – prawdopodobnie w obwodzie leningradzkim lub w okolicach Naro-Fomińska, miasta 70 km na południowy zachód od Moskwy.

Czytaj więcej

GPS. Śmiertelnie groźna broń Moskwy

Dlaczego stację nazywano „Doomsday Radio Station”?

Niektórzy przypuszczają, że „Stacja Radiowa Doomsday” stanowi część zapasowego systemu łączności i może być wykorzystywana w sytuacjach kryzysowych. Nieoficjalna nazwa stacji nawiązuje do tego, że działała nawet w warunkach wojny lub katastrof, wykorzystywała technologie analogowe, niezależne od współczesnej infrastruktury cyfrowej. Zwolennicy teorii spiskowych twierdzili – nie podając jednak źródeł swych przypuszczeń – że będzie działać również, gdy zawiodą wszystkie inne środki komunikacji. 

Reklama
Reklama

Ostatnio monitorujący stację aktywiści zauważyli niezwykłą aktywność stacji, przekazującej niezrozumiałe kody i słowa, co skłoniło niektórych ekspertów do podejrzeń, że ​​stacja jest wykorzystywana do przesyłania prawdziwych poleceń.

Ostatni raz nadajnik był aktywny 25 czerwca. Wtedy też w ciągu jednego dnia przesłano 24 zakodowane wiadomości.


Stacja przestała nadawać po ataku ukraińskiego drona – poinformowały rosyjskie media. „Tymczasowo nie będzie transmisji. Problemem jest przerwa w dostawie prądu spowodowana uderzeniem bezzałogowego statku powietrznego w stację elektroenergetyczną” – piszą rosyjscy internauci.

Jak przypomina portal RBK-Ukraina, stacja powstała w latach 70. XX wieku i od tego czasu nieprzerwanie nadaje krótki, brzęczący sygnał. Dlatego też określano ją także jako „The Buzzer” lub „Żużżałka”. Sygnał ten był czasami przerywany dziwnymi komunikatami głosowymi i znakami wywoławczymi.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Społeczeństwo
Rdzenni mieszkańcy Brazylii wdarli się do kompleksu, w którym odbywa się COP30
Społeczeństwo
Smog, handlarze i „eksperci od szczęścia”. Przeludniona stolica Indii tętni życiem
Archeologia
Sztuka naskalna sprzed 8000 lat odkryta w Centralnej Anatolii
Społeczeństwo
Drony znów zakłócają działanie lotniska w Belgii
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Społeczeństwo
Słowacja. Z populacji niedźwiedzi „usunięto” ponad 200 zwierząt
Materiał Promocyjny
eSIM w podróży: łatwy dostęp do internetu za granicą, bez opłat roamingowych
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama