Tę ważną innowację przynosi uchwalona 24 sierpnia 2007 r. nowelizacja prawa o notariacie.
Dotychczas mogliśmy u notariusza bezkonfliktowo przeprowadzić tylko dział spadku. Samo stwierdzenie praw do niego, tj. ustalenie kręgu spadkobierców i ewentualnych zapisobierców, udziałów w spadku każdego ze spadkobierców, było wyłączną domeną sądu cywilnego. Po wejściu w życie nowelizacji wystarczy udać się do notariusza, który sporządzi akt poświadczenia dziedziczenia.
Poświadczenie może dotyczyć zarówno dziedziczenia ustawowego, jak i spadku uzyskanego na podstawie testamentu. Sztywne reguły dziedziczenia ustawowego, ustalone w kodeksie cywilnym, obowiązują automatycznie, gdy spadkodawca nie pozostawił ostatniej woli albo testament jest nieważny.
Warunkiem uzyskania aktu poświadczenia dziedziczenia będzie stawienie się u notariusza wszystkich osób, które mogą wchodzić w rachubę jako spadkobiercy ustawowi i testamentowi. W sporządzonym przez niego protokole dziedziczenia musi się znaleźć zgodne żądanie poświadczenia dziedziczenia złożone przez wszystkie te osoby.
Nie uzyska więc na tej drodze potwierdzenia praw do spadku np. konkubina wyznaczona w testamencie jako spadkobierczyni, jeśli dzieci spadkobiercy kwestionują testament. Taką sprawę może rozstrzygnąć wyłącznie sąd. Tylko stwierdzenie nabycia spadku na drodze sądowej wchodzi też w rachubę, jeśli np. jeden ze spadkobierców przebywa zagranicą i nie może stawić się u notariusza. Drogi sądowej nie można będzie uniknąć, jeśli w skład spadku wchodzą nieruchomości położone za granicą, choćby spadkodawca mieszkał w Polsce.