Prawniczy monopol wraca do łask

Kiedy pochyliliśmy się wczoraj w redakcji „Rzeczpospolitej” nad kolejnym projektem zmian w egzaminach na aplikacje prawnicze, omal nie spadliśmy z krzeseł. W pierwszej chwili wydawało się nam, że może coś przeoczyliśmy, źle zrozumieliśmy...

Publikacja: 15.02.2008 04:08

Limity przyjęć na aplikację – to chyba niemożliwe?! Przecież miało być jeszcze szersze otwieranie dostępu do zawodów prawniczych. Miało być, a nie jest. Szykuje się powrót do starych, wielokrotnie krytykowanych zasad dostępu do zawodu z lat 90. Wtedy mówiło się o „kaście prawników”, hermetycznej i przyjmującej do swego grona tylko wybrańców. To wówczas korporacje decydowały o tym, przed iloma aplikantami otworzą swe podwoje.

Dziś, kiedy wreszcie absolwenci prawa doczekali się tego, że o przyjęciu na aplikacje decyduje wyłącznie liczba punktów z egzaminu testowego, minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski postanowił wrócić do dawnych wzorców i... znów wprowadzić limity przyjęć.

Tłumaczenie, że taka decyzja ma usprawnić system szkoleń, jest, delikatnie mówiąc, zadziwiające. Tym bardziej że idzie w parze z ograniczeniem działalności doradców prawnych. Ci ostatni z powodzeniem świadczą obecnie usługi w ramach działalności gospodarczej, a – zgodnie z najnowszymi planami rządu – będą musieli zdawać egzaminy.

Tymczasem to właśnie 10-tysięcznej rzeszy doradców zawdzięczamy skuteczne obniżenie cen, nawet o 30 – 50 procent, niektórych usług prawnych, takich jak pisanie prostych pism procesowych. Mechanizm jest prosty – usługi te przestały być zarezerwowane dla adwokatów i radców, stąd niższe ceny. Tak więc postawienie doradcom barier w dostępie do zawodu przy braku w Polsce dostępu do bezpłatnej pomocy prawnej oznacza, że prawniczy monopol znów będzie rósł w siłę. Podobnie jak ceny.

Rozwiązania ułatwiające efektywne szkolenie aplikantów są godne poparcia. Jednak droga do nich nie powinna prowadzić przez ponowne ograniczanie dostępu do aplikacji. Tym bardziej że młodzi prawnicy zdążyli już zakosztować zalet otwarcia dostępu do zawodów prawniczych. Teraz ma im to zostać odebrane. A przecież nie od dziś wiadomo, że kto daje i zabiera...

Skomentuj na [link=http://blog.rp.pl/usowicz/2008/02/15/prawniczy-monopol-wraca-do-lask/]blog.rp.pl[/link]

Sądy i trybunały
Ważna opinia z TSUE ws. neosędziów. Nie spodoba się wielu polskim prawnikom
Sądy i trybunały
Będzie nowa ustawa o Sądzie Najwyższym. Ujawniamy plany reformy
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
ZUS
Kolejny pomysł zespołu Brzoski: ZUS rozliczy składki za przedsiębiorców
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Prawo w Polsce
Od 1 maja rusza nowy program bezpłatnych badań. Jak z niego skorzystać?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne