Odszkodowania komunikacyjne: Adwokaci przestrzegają przed agentami firm odszkodowawczych

Wczoraj NRA wydała komunikat dotyczący wyłudzania od ofiar wypadku w Szczekocinach umów odszkodowawczych przez osoby podające się za prawników. O zagrożeniach mogących z tego wyniknąć pisze adwokat Magdalena Fertak

Publikacja: 09.03.2012 11:55

Odszkodowania komunikacyjne: Adwokaci przestrzegają przed agentami firm odszkodowawczych

Foto: www.sxc.hu

Poszkodowanym w katastrofie kolejowej w Szczekocinie ubezpieczyciel powinien wypłacić już pierwsze kwoty bezsporne – uważa adwokat Magdalena Fertak z komisji Wizerunku Zewnętrznego i Działalności Pro Bono.

Pomimo tego, że przedstawiciel PZU SA tłumaczył w telewizji ogólnopolskiej, iż wypłaty mogą rozpocząć się po ustaleniu odpowiedzialności, to jednak prawnicy uważają, że to nieprawda - czytamy w artykule opublikowanym na stronie adwokatura.pl.

Jak tłumaczy adwokat Magdalena Fertak, zarówno PKP Intercity jak i PKP Przewozy Regionalne, odpowiadają na zasadzie ryzyka wobec przewożonych pasażerów. W praktyce oznacza to, że już powinny być wypłacone pierwsze kwoty bezsporne. Firma ubezpieczeniowa powinna dokonać wypłaty w terminie 30 dni od dnia zgłoszenia szkody, zaś kwoty bezsporne natychmiast. - I nie chodzi o zapomogi, ale o wypłaty, które się po prostu należą - zaznaczyła i podkreśliła, że żadna wypłata nie może nastąpić bez inicjatywy osoby poszkodowanej.

Zazwyczaj pierwszymi osobami zgłaszającymi się do poszkodowanych i ich rodzin są przedstawiciele firm odszkodowawczych, którzy z niewiadomych źródeł uzyskają dostęp do danych osobowych. Informacje, że wszystko można załatwić bez opłat wstępnych przekazywanej przez te osoby - zdaniem adwokat - są nieprawdziwe, bowiem sprawy są rozpatrywane indywidualnie, zatem nie ma schematu wypłacania należnych kwot. - Opłaty wstępnej nie ma rzeczywiście, ale jest prowizja (i to bardzo wysoka, sięgająca czasem aż 50% odszkodowania), a dodatkowo poszkodowany przekazuje wszelkie informacje, bez praktycznej możliwości wycofania się z umowy, bez gwarancji zachowania tajemnicy zawodowej, bez żadnej odpowiedzialności zleceniobiorcy - przestrzega Magdalena Fertak.

Dodaje przy tym, że najczęściej jest to agent firmy odszkodowawczej, z którym poszkodowany spotyka się tylko raz – przy podpisywaniu umowy. - Potem dokumenty  wędrują do centrali i dalej kontakt jest listowny, co znacznie wydłuża drogę między poszkodowanym a firmą ubezpieczeniową - zauważa adwokat. Sam poszkodowany nie ma wglądu do tych dokumentów, wielokrotnie nawet nie wie, jakie roszczenia w jego imieniu były zgłaszane, a zwłaszcza czy zgłoszono wszystkie należne roszczenia. I najistotniejsze, odszkodowania są wypłacane na konta takich firm, a następnie przekazywane poszkodowanemu po potrąceniu sowitej prowizji.

Jednak, jak stwierdziła adwokat Fertak, problemy te są związane z kompletną deregulacją rynku usług prawnych. Na podstawie ustawy o swobodzie działalności gospodarczej usługi prawne może w Polsce świadczyć każdy – szewc, hydraulik, człowiek bez zawodu. - Państwo tworzy prawo, ale kompletnie nie gwarantuje obywatelowi dostępu do profesjonalnej obsługi prawnej - dodaje.

Poszkodowanym w katastrofie kolejowej w Szczekocinie ubezpieczyciel powinien wypłacić już pierwsze kwoty bezsporne – uważa adwokat Magdalena Fertak z komisji Wizerunku Zewnętrznego i Działalności Pro Bono.

Pomimo tego, że przedstawiciel PZU SA tłumaczył w telewizji ogólnopolskiej, iż wypłaty mogą rozpocząć się po ustaleniu odpowiedzialności, to jednak prawnicy uważają, że to nieprawda - czytamy w artykule opublikowanym na stronie adwokatura.pl.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Ubezpieczenia i odszkodowania
Rekordowe odszkodowanie dla pacjenta. Miał operację kolana, wypisano go bez nogi
Prawo karne
Czy Mieszko R. brał substancje psychoaktywne? Są wyniki badań
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Prawo drogowe
Ważny wyrok dla kierowców i rowerzystów. Chodzi o pierwszeństwo
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem