Adwokaci i biegli: nowy proces karny wymusi zmianę relacji

Proces karny, w którym to strony będą odpowiadały za jego przebieg i dowody, musi zmienić relacje między ekspertami a adwokatami

Aktualizacja: 25.05.2012 11:28 Publikacja: 25.05.2012 07:59

Biegli nie zaprzeczają, że adwokatom odmawiają wydania opinii

Biegli nie zaprzeczają, że adwokatom odmawiają wydania opinii

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

Mecenasi uważają, że kiedy proces karny zmusi do wypowiedzenia się obie strony (taki projekt jest już w Sejmie), w wielu sprawach bez wsparcia  biegłego  mogą mieć problemy z obroną. Już dziś o jego opinię czy ekspertyzę  nie jest łatwo. Biegli działają bowiem głównie na polecenie policji, prokuratury i sądów.

Ekspert niezbędny

Przygotowana przez rząd nowelizacja procedury karnej przewiduje rewolucyjne rozwiązanie: sąd ma przeprowadzać dowody na wniosek stron, a z urzędu  jedynie w wyjątkowych, szczególnie uzasadnionych wypadkach. Będzie też zwolniony z szukania dowodów winy oskarżonego, gdy oskarżyciel  się nie kwapi, by je dostarczyć. Średnio dowód z opinii biegłego jest wykorzystywany w co trzeciej sprawie przed sądem. Częściej jest niezbędny w sprawach wypadkowych, gospodarczych i karnych czy  związanych z badaniem wiarygodności dokumentów. Ale nie tylko. Poznański mecenas Mariusz Paplaczyk musiał  ustalić fazy wegetacji lipy (chodziło o to, czy drzewo miało liście w określonym czasie). Opinia fachowca miała być dowodem na potwierdzenie lub zaprzeczenie słów świadka, który twierdził, że widział z balkonu,  jak kobieta, która ucierpiała w wypadku drogowym, wtargnęła na jezdnię na czerwonym świetle.  Jeśli drzewo miało liście, widoczność byłaby mocno ograniczona.

– Informacje z Internetu mogły się okazać zbyt słabym argumentem  – tłumaczy mecenas „Rz". Poprosił więc o pomoc Poznański Ogród Botaniczny. Ten odmówił, argumentując, że przygotowuje opinie tylko na zlecenie sądu i prokuratury.

Jakub Mariański, szczeciński adwokat,  prowadził sprawę tragicznego w skutkach wypadku drogowego z udziałem motocyklisty. Chciał doprowadzić do rekonstrukcji wydarzeń na drodze,  gdyż były  niejasne. Instytut, do którego się zwrócił, odmówił. Powód był identyczny z tym w Poznaniu.

Biegli nie zaprzeczają, że adwokatom odmawiają wydania opinii.

Reklama
Reklama

– Sam tak robię – przyznaje Romuald Tomczyk, prezes Stowarzyszenia Rzeczoznawców Ekonomicznych. Pytany o powód, twierdzi, że on i jego koledzy mają tak dużo zleceń od sądu, prokuratury i policji, że nie chcą się już zajmować  opiniami dla adwokatów, które są traktowane jako opinie prywatne.

Wolą sądy

– Nie rozumiem takiego tłumaczenia. Ostatnio jeden z sądów apelacyjnych uznał, że opinia prywatna jest pełnoprawnym dowodem w sprawie, a jej autora można zawsze wezwać do sądu i zweryfikować  wątpliwości –   uważa mec. Paplaczyk.

Biegli podnoszą, że nawet gdyby przyjęli  takie zlecenie, to i tak nie mogą się pod opinią podpisać jako biegły sądowy. Mogą użyć jedynie danych osobowych i podać swój zawód. Adwokatom nie zawsze o to chodzi.  Paweł Wiliński z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu podaje jeszcze inny powód.

–  Czasem adwokat prosi o opinię, ustalając z góry konkluzję. To niedopuszczalne – uważa.

Kiedy nowelizacja procedury karnej wejdzie życie, muszą się zmienić także kontakty na linii biegły – adwokat – przyznają autorzy projektu.

Jak działają eksperci

Reklama
Reklama

Mecenasi uważają, że kiedy proces karny zmusi do wypowiedzenia się obie strony (taki projekt jest już w Sejmie), w wielu sprawach bez wsparcia  biegłego  mogą mieć problemy z obroną. Już dziś o jego opinię czy ekspertyzę  nie jest łatwo. Biegli działają bowiem głównie na polecenie policji, prokuratury i sądów.

Ekspert niezbędny

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Reklama
Sądy i trybunały
Coraz więcej wakatów w Trybunale Konstytucyjnym. Prawnicy mówią, co trzeba zrobić
Prawnicy
Prof. Marcin Matczak: Dla mnie to podważalny prezydent
Zawody prawnicze
Rząd zmieni przepisy o zawodach adwokata i radcy. Projekt po wakacjach
Matura i egzamin ósmoklasisty
Uwaga na świadectwa. MEN przypomina szkołom zasady: nieaktualne druki do wymiany
Podatki
Rodzic może stracić ulgi w PIT, jeśli dziecko za dużo zarobi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama