To byłoby dziwne. Kwestia odwołania prokurator w tej sprawie nie jest sprawą ministra sprawiedliwości. Poza tym rada szybko wydała zgodę na odwołanie. Obowiązują nas jednak pewne procedury. Rada została powołana, by stać na straży niezależności prokuratury, by gwarantować, że prokuratorzy nie będą odwoływani ze względów politycznych. A z drugiej strony, czy ktoś mówił o likwidacji Krajowej Rady Sądownictwa, która wyrażała zgodę na odwołanie prezesa gdańskiego sądu?
Poza likwidacją KRP w projekcie nowej ustawy przewidziano też wiele innych, wręcz rewolucyjnych, zmian, np. poddanie prokuratury kontroli Sejmu.
Nie jest to żadna nowa ustawa. To przepisy z 1985 r., do których włożono pomysły z projektów nowelizacji upublicznionych w tym roku, doczepiono przepisy kodeksu postępowania karnego i regulaminu urzędowania jednostek prokuratury. W dodatku zamiast zmierzać do utrzymania odrębności prokuratury, przyznaje się większą władzę nad nią ministrowi sprawiedliwości. To on po zmianach ma mieć prawo do występowania z wnioskiem o pociągnięcie do odpowiedzialności dyscyplinarnej prokuratora generalnego. To minister ma określać regulamin pracy ciał kolegialnych w prokuraturze – kolegiów prokuratur apelacyjnych i okręgowych, zgromadzeń apelacyjnych oraz nowo powołanego ciała: Zgromadzenia Ogólnego Prokuratorów Prokuratury Generalnej.
Rozumiem, że projekt się panu nie podoba?
To odwrót od reformy z 2009 r. Wikła się prokuratora generalnego w polityczne rozgrywki, a za sprawą nowych przepisów wciągnie się w to całą prokuraturę. Wytyczanie prokuraturze kierunków polityki karnej i rozliczanie z nich w rocznym sprawozdaniu stawia prokuratora generalnego w niekomfortowej sytuacji. Nawet gdyby się okazało, że nie przestrzega obranych przez rząd priorytetów, to i tak do odwołania potrzeba zgody 2/3 posłów. Siłą rzeczy autorzy projektu chcą wepchnąć PG w objęcia opozycji, bez której do odwołania nie dojdzie. W efekcie zmusza się prokuratora generalnego do balansowania między opozycją a rządem. To nienormalny układ. Szczególnie że w polityce nie ma nic za darmo.
Może wśród pomysłów jest choć jedna mała rzecz, która może dobrze służyć prokuraturze?