Reklama
Rozwiń

Krajowa Rada Prokuratury podpadła czymś ministrowi Gowinowi - mówi Edward Zalewski, przewodniczący KRP

Mówienie o dwuwładzy to pretekst do odwoływania niewygodnych prokuratorów - mówi Edward Zalewski, przewodniczący Krajowej Rady Prokuratury

Publikacja: 09.10.2012 08:40

Krajowa Rada Prokuratury podpadła czymś ministrowi Gowinowi - mówi Edward Zalewski, przewodniczący K

Krajowa Rada Prokuratury podpadła czymś ministrowi Gowinowi - mówi Edward Zalewski, przewodniczący KRP

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Czym Krajowa Rada Prokuratury tak podpadła ministrowi sprawiedliwości, że jeszcze dobrze nie zaczęła działać, a już chce ją likwidować?

Edward Zalewski:

Nie wiem czym, ale uważam, że musieliśmy bardzo podpaść. Nam jako radzie minister sprawiedliwości nie wyjaśnił powodów. Słyszałem, jak w jednej z rozmów twierdził, że jesteśmy zbyteczni i kosztowni.

A to nieprawda. Krajowa Rada Prokuratury nie ma własnego budżetu, wspomagają nas urzędnicy Prokuratury Generalnej. Grzecznościowo podczas posiedzeń korzystamy też z ich samochodu.

A może powodem było postępowanie w sprawie odwołania prokurator z Gdańska Wrzeszcza za zaniedbania w sprawie Amber Gold?

Reklama
Reklama

To byłoby dziwne. Kwestia odwołania prokurator w tej sprawie nie jest sprawą ministra sprawiedliwości. Poza tym rada szybko wydała zgodę na odwołanie. Obowiązują nas jednak pewne procedury. Rada została powołana, by stać na straży niezależności prokuratury, by gwarantować, że prokuratorzy nie będą odwoływani ze względów politycznych. A z drugiej strony, czy ktoś mówił o likwidacji Krajowej Rady Sądownictwa, która wyrażała zgodę na odwołanie prezesa gdańskiego sądu?

Poza likwidacją KRP w projekcie nowej ustawy przewidziano też wiele innych, wręcz rewolucyjnych, zmian, np. poddanie prokuratury kontroli Sejmu.

Nie jest to żadna nowa ustawa. To przepisy z 1985 r., do których włożono pomysły z projektów nowelizacji upublicznionych w tym roku, doczepiono przepisy kodeksu postępowania karnego i regulaminu urzędowania jednostek prokuratury. W dodatku zamiast zmierzać do utrzymania odrębności prokuratury, przyznaje się większą władzę nad nią ministrowi sprawiedliwości. To on po zmianach ma mieć prawo do występowania z wnioskiem o pociągnięcie do odpowiedzialności dyscyplinarnej prokuratora generalnego. To minister ma określać regulamin pracy ciał kolegialnych w prokuraturze – kolegiów prokuratur apelacyjnych i okręgowych, zgromadzeń apelacyjnych oraz nowo powołanego ciała: Zgromadzenia Ogólnego Prokuratorów Prokuratury Generalnej.

Rozumiem, że projekt się panu nie podoba?

To odwrót od reformy z 2009 r. Wikła się prokuratora generalnego w polityczne rozgrywki, a za sprawą nowych przepisów wciągnie się w to całą prokuraturę. Wytyczanie prokuraturze kierunków polityki karnej i rozliczanie z nich w rocznym sprawozdaniu stawia prokuratora generalnego w niekomfortowej sytuacji. Nawet gdyby się okazało, że nie przestrzega obranych przez rząd priorytetów, to i tak do odwołania potrzeba zgody 2/3 posłów. Siłą rzeczy autorzy projektu chcą wepchnąć PG w objęcia opozycji, bez której do odwołania nie dojdzie. W efekcie zmusza się prokuratora generalnego do balansowania między opozycją a rządem. To nienormalny układ. Szczególnie że w polityce nie ma nic za darmo.

Może wśród pomysłów jest choć jedna mała rzecz, która może dobrze służyć prokuraturze?

Reklama
Reklama

Myślę tu o propozycji przeniesienia instancji odwoławczej w postępowaniu dyscyplinarnym do sądów powszechnych. Choć ja osobiście uważam, że całe postępowanie powinno się toczyć przed sądami powszechnymi.

A odciążenie prokuratur rejonowych od spraw gospodarczych to nie jest dobry pomysł? To właśnie te jednostki załatwiają 99 proc. wszystkich spraw, które wpływają do prokuratur?

Oszustwo oszustwu nierówne. Można ścigać kogoś za oszustwo na kwotę 200 zł i na 2 mln zł. Określanie właściwości rzeczowej w ustawie uważam za nieporozumienie. Sprawa Amber Gold pokazała, że zawinił zły nadzór nad podległą jednostką. I nad jego wzmocnieniem powinniśmy pracować. Teraz, kiedy wszyscy będą prowadzić śledztwa, do nadzoru zabraknie ludzi.

KRP będzie opiniować projekt nowej ustawy?

Zostaliśmy poinformowani, że tak, ale projektu już nie dostaliśmy. Odesłano nas do strony internetowej.

Gdyby miał pan dokończyć zdanie: „Mówienie o dwuwładzy w prokuraturze generalnej to..."

Reklama
Reklama

Kiedyś myślałem, że to wielkie nieporozumienie i nieprzemyślane działanie. Dziś uważam, że to pretekst do likwidacji KRP i otwarcia drogi do odwoływania prokuratorów ze względów politycznych i do pozamerytorycznych nacisków na prowadzących śledztwa.

—rozmawiała  Agata Łukaszewicz

Czym Krajowa Rada Prokuratury tak podpadła ministrowi sprawiedliwości, że jeszcze dobrze nie zaczęła działać, a już chce ją likwidować?

Edward Zalewski:

Pozostało jeszcze 96% artykułu
Reklama
Sądy i trybunały
Coraz więcej wakatów w Trybunale Konstytucyjnym. Prawnicy mówią, co trzeba zrobić
Prawnicy
Prof. Marcin Matczak: Dla mnie to podważalny prezydent
Zawody prawnicze
Rząd zmieni przepisy o zawodach adwokata i radcy. Projekt po wakacjach
Matura i egzamin ósmoklasisty
Uwaga na świadectwa. MEN przypomina szkołom zasady: nieaktualne druki do wymiany
Podatki
Rodzic może stracić ulgi w PIT, jeśli dziecko za dużo zarobi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama