Od rosyjskich zarobków wielu płaci podatek w Polsce

Polscy menedżerowie i eksperci dobrze w Rosji zarabiają. Wielu musi oddawać polskiemu fiskusowi niemal połowę dochodów za sprawą niekorzystnej umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania

Aktualizacja: 13.04.2007 12:46 Publikacja: 13.04.2007 01:01

Umowa między Polską a Rosją sporządzona w Moskwie 22 maja 1992 r. przewiduje tzw. metodę proporcjonalnego zaliczenia. Skutkiem tego nasi rodacy, którzy znaleźli zatrudnienie w Rosji, muszą najpierw płacić zaliczki na podatek dochodowy za granicą, a następnie przeliczać swoje dochody na złote. PIT odprowadzają w kraju z zastosowaniem progresywnej skali oraz stawek 19, 30 i 40 proc. Mogą potem odliczyć sobie kwoty podatku zapłaconego w Rosji.

Dla wielu pracujących w Federacji Rosyjskiej Polaków metoda zaliczenia oznacza konieczność dopłacania naszemu fiskusowi po kilka czy nawet kilkanaście tysięcy złotych. W efekcie mają, podobnie jak jeszcze niedawno rodacy pracujący w Wielkiej Brytanii, problem z zaoszczędzeniem zarobionych zagranicą pieniędzy. W ich wypadku, niestety, nadzieja na szybką zmianę zasad unikania podwójnego opodatkowania jest niewielka.

-Umowa polsko-rosyjska nie jest stara, ale odbiega od standardów. Nie ma w niej chociażby mowy ocenach transferowych czy wielu innych kwestiach, które w latach 90., gdy ją podpisywano, nie były przedmiotem zainteresowania żadnej ze stron -mówi Cezary Krysiak, zastępca dyrektora Departamentu Polityki Finansowej w Ministerstwie Finansów.

Rzeczywiście, nawet kolejność artykułów w umowie z Rosją jest inna niż np. w polsko-brytyjskiej czy polsko-austriackiej.

Mogłoby się wydawać, że najprostszym sposobem ucieczki odpłacenia PIT w Polsce jest postaranie się o statut rosyjskiego rezydenta podatkowego. Zgodnie z tamtejszymi przepisami status ten przysługuje osobom, które pracują i przebywają w Rosji ponad 183 dni w ciągu kolejnych 12 miesięcy. Po ich upływie mogą zacząć płacić 13 proc. podatku, podczas gdy przez pierwsze pół roku musieli odprowadzać do rosyjskiego budżetu 30 proc. Co istotne, po przekroczeniu 183 dni podatek jest wyrównywany, czyli przez następne 6 miesięcy mogą nie zapłacić już nic.

Dowodem zaświadczającym, że dana osoba z podatków rozlicza się w Rosji, jest certyfikat rezydencji. Aby go otrzymać, wystarczy złożyć pisemny wniosek do miejscowego urzędu skarbowego, dołączając umowę o pracę oraz NIP rosyjskiego pracodawcy. Po 30 -50 dniach otrzymuje się odpowiedni dokument.

Paradoksalnie jednak ten zabieg może okazać się nieskuteczny. Nasi rodacy nie skorzystają z 13-proc. podatku, jeżeli urząd skarbowy właściwy dla miejsca ich stałego zamieszkania w kraju stwierdzi, że centrum ich interesów życiowych jest w Polsce. Gdy ktoś zostanie uznany za polskiego rezydenta podatkowego, będzie musiał rozliczyć PIT w kraju według progresywnej skali 40 proc.

- Nie wystarczy pobyć w Rosji pół roku, żeby automatycznie uniknąć obowiązku rozliczania PIT w Polsce. Jeśli jednak ktoś faktycznie przeniesie tam swoje interesy życiowe, urzędnicy powinni wziąć to pod uwagę, a nie zakładać z góry, że rodak uchyla się do opodatkowania w kraju - sugeruje dyrektor Krysiak.O kwestiach związanych z rozliczeniem PIT od rosyjskich dochodów będziemy rozmawiać podczas dzisiejszego spotkania w Moskwie. Odbędzie się ono o godz. 18.30 w Instytucie Polskim, Twerskij Bulwar 26/5.

Roczny dochód uzyskany w Rosji: 96 000 dol.

Diety do potrącenia od dochodu: 5475 dol.

Podstawa obliczenia podatku: 90 525 dol.

Podatek do zapłaty w Rosji (13 proc. w skali roku): 11 768 dol.

Podatek do dopłaty w Polsce (obliczony według skali; po odjęciu kwoty zapłaconej w Rosji): 20 439 dol. (61 318 zł)

Umowa między Polską a Rosją sporządzona w Moskwie 22 maja 1992 r. przewiduje tzw. metodę proporcjonalnego zaliczenia. Skutkiem tego nasi rodacy, którzy znaleźli zatrudnienie w Rosji, muszą najpierw płacić zaliczki na podatek dochodowy za granicą, a następnie przeliczać swoje dochody na złote. PIT odprowadzają w kraju z zastosowaniem progresywnej skali oraz stawek 19, 30 i 40 proc. Mogą potem odliczyć sobie kwoty podatku zapłaconego w Rosji.

Dla wielu pracujących w Federacji Rosyjskiej Polaków metoda zaliczenia oznacza konieczność dopłacania naszemu fiskusowi po kilka czy nawet kilkanaście tysięcy złotych. W efekcie mają, podobnie jak jeszcze niedawno rodacy pracujący w Wielkiej Brytanii, problem z zaoszczędzeniem zarobionych zagranicą pieniędzy. W ich wypadku, niestety, nadzieja na szybką zmianę zasad unikania podwójnego opodatkowania jest niewielka.

W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"