– Do naszego świątecznego stołu zapraszamy każdego, niezależnie od preferencji politycznych, pochodzenia czy zasobności portfela – my nie dzielimy ludzi na „lepszych” i „gorszych”. W tym dniu na krakowskim rynku spotykamy osoby, dla których ta wigilia to jedyny moment, kiedy mogą spędzić czas w życzliwym gronie – mówi Jan Kościuszko, restaurator i filantrop.
Kraków: Świąteczne spotkanie na Rynku
Już w niedzielę, w samym sercu Krakowa, na Rynku Głównym, stanie wigilijny stół, do którego zaproszeni są wszyscy potrzebujący. Będzie to już 27. Wigilia Jana Kościuszki. – Jesteśmy przygotowani na wydanie tylu porcji ciepłych posiłków, ile będzie potrzeba, bo nie chcemy, żeby od naszego stołu ktokolwiek odszedł głodny – zapewnia organizator miejskiej wigilii. Potrawy wigilijne poświęci ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, który od wielu lat, wraz z podopiecznymi Fundacji im. Brata Alberta, wspiera inicjatywę.
Czytaj więcej
Już po raz XXV w Krakowie odbędzie się wigilia dla potrzebujących organizowana przez znanego filantropa i restauratora Jana Kościuszkę. Na miejscu będzie się można zaszczepić, a także zrobić badania.
W Polsce, poniżej granicy skrajnego ubóstwa, żyją niemal 2 mln ludzi, w tym aż 400 tys. to dzieci. Według szacunków miasta, w Krakowie żyje prawie 2,5 tys. osób bez dachu nad głową.
– Podczas Wigilii spotykamy nie tylko osoby w kryzysie bezdomności, ale również ludzi ubogich, samotnych, nierzadko schorowanych. Ostatnie lata były dla wielu szczególnie trudne – w trakcie pandemii wielu straciło swoich bliskich, a inflacja sprawiła, że nie stać ich już na podstawowe produkty. Bieda w Polsce ma wiele twarzy i my nie odwracamy od niej wzroku – mówi krakowski filantrop.
