„Z perspektywy ratusza, z perspektywy zarządzających miastem, będziemy przyglądali się emocjom ludzi wokół tego tematu” - mówił wiceprezydent Warszawy Paweł Rabiej pytany o to, czy jest możliwe, aby w Warszawie pod rządami Rafała Trzaskowskiego doszło do referendum ws. przeniesienia pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej, który rok temu stanął na Placu Piłsudskiego.
„Mało innych tematów wywołuje w Polsce tak silne emocje, jak pomniki. Nasza świadomość jest znacznie bogaciej umeblowana symboliką, która stanowi swego rodzaju substytut rozczarowania codziennością, jej szarością i bylejakością” – ocenia Michał Szułdrzyński.
Większość respondentów (53 proc.) uważa, że warszawski plac Piłsudskiego to nie jest właściwa lokalizacja pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej. Zwolennikami takiego umiejscowienia monumentu jest co piąty ankietowany (20 proc.). 27 proc. badanych nie umiało w tej sprawie zająć jednoznacznego stanowiska.
- Częściej negatywną ocenę tej lokalizacji dla pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej wystawiają kobiety (54 proc.), osoby powyżej 50 lat (59 proc.) oraz badani o wykształceniu wyższym (55 proc.). Tego zdania są też częściej osoby o dochodzie netto 2001-3000 zł (61 proc.) oraz badani z miast do 20 tys. mieszkańców (60 proc.)- zwraca uwagę Piotr Zimolzak z agencji badawczej SW Research.