Ambasador Niemiec w Polsce: Polska odpowiedź w sprawie patriotów jest trudna do zrozumienia

Rozmieszczenie baterii Patriot poza obszarem NATO nie jest realistyczne – mówi Thomas Bagger, ambasador Niemiec w Warszawie.

Publikacja: 25.11.2022 03:00

Ambasador Niemiec w Polsce: Polska odpowiedź w sprawie patriotów jest trudna do zrozumienia

Foto: Thomas Koehler/photothek.net

Niemcy zgodzą się na rozlokowanie baterii Patriot w Ukrainie zamiast w Polsce?

Niemcy przedstawiły Polsce tę ofertę w dobrej wierze, jako zaangażowany sojusznik Polski. Zrobiliśmy tak dlatego, że polskie bezpieczeństwo jest zagrożone, a my chcemy pomóc. Baterii Patriot jest jednak niewiele. Są przez to niezwykle cenne. Zaoferowanie ich dla zabezpieczenia polskiej przestrzeni powietrznej jest wyrazem wielkiego znaczenia, jakie rząd w Berlinie przywiązuje do Polski. Polska odpowiedź, która została nam przekazana w środę wieczorem równolegle listem i poprzez konto na Twitterze ministra obrony Błaszczaka, jest trudna do zrozumienia. Polski rząd doskonale zna różnicę między terytorium należącym do NATO i takim, które do sojuszu nie należy. A te Patrioty wchodzą w skład potencjału obronnego NATO. Wykorzystanie ich poza tym obszarem zwyczajnie nie jest teraz realistyczne. Zresztą Niemcy już dostarczyły Ukrainie bardzo nowoczesny system obrony przeciwlotniczej Iris-T. Ukraińcy bardzo go doceniają.

Czytaj więcej

Czy PiS nie chce patriotów

Dlaczego te baterie nie mogą znaleźć się w Ukrainie?

Bo muszą być obsługiwane przez niemieckich żołnierzy. Właśnie dlatego tak istotna jest różnica między obszarem NATO a wszystkim, co leży poza jego granicami.

Incydent w Przewodowie przekonał Niemcy, że bez zabezpieczenia polskiego nieba NATO może zostać wciągnięta w wojnę na wschodzie?

Polska przestrzeń powietrzna jest częścią natowskiej przestrzeni powietrznej. To jasne. Jednak po incydencie w Przewodowie rząd w Berlinie uznał, że to jest dobry moment na przedstawienie oferty naszej solidarności i wsparcia dla Polski, bo choć był to prawdopodobnie wypadek, to taki, który spowodował ofiary po polskiej stronie. Uznaliśmy więc, że wzmocnienie polskiej ochrony jest potrzebne. Polski rząd doskonale zaś wie, jak cenne są Patrioty: sam zabiega o ich możliwe szybkie dostarczenie przez Amerykanów.

W tej sprawie rozmowy będą dalej prowadzone, czy sprawa jest zamknięta?

Berlin ocenia w tej chwili polską odpowiedź. Nie chcę spekulować, czy będziemy w tej sprawie dalej prowadzili rozmowy.

Wspomniał pan, że wiadomość o zmianie polskiego stanowiska nadeszła równolegle poprzez list i zapis na Twitterze ministra Błaszczaka. Jednak parę godzin wcześniej to stanowisko przedstawił w wywiadzie dla PAP Jarosław Kaczyński. Niemcy były o tym wcześniej ostrzeżone?

Nie.

To było więc zaskoczenie?

Polska odpowiedziała na ofertę udziału niemieckich Eurofighterów w ochronie polskiego nieba?

Berlin nie otrzymał żadnej pozytywnej odpowiedzi w tej sprawie z polskiej strony.

Rozmieszczenie Patriotów jest koordynowane przez głównego dowódcę wojsk NATO w Europie, amerykańskiego generała. Był ostrzeżony o zmianie polskiego stanowiska?

To są rozmowy, które były prowadzone na innym, niż mój, poziomie. Ambasada Niemiec w Warszawie nie była w to zaangażowana.

Przyjęcie niemieckiej oferty mogło uruchomić nową dynamikę w bilateralnych, złych przecież, stosunkach?

Każdy sukces jest pochodną poprzednich sukcesów. Jest więc ważne, aby osiągnąć ten pierwszy. To była dobra po temu okazja, w dodatku w kluczowym obszarze.

Czytaj więcej

Jędrzej Bielecki: Polityka nad bezpieczeństwo

Prezes Kaczyński używa mocnych słów wobec Niemiec. Czy jest możliwe, że odrzucenie niemieckiej oferty podyktowane było interesem wyborczym swojego ugrupowania?

Nie chcę wierzyć, że są inne niż bezpieczeństwo Polski względy, którymi kierował się w tej sprawie polski rząd.

Niemiecki rząd przeprowadza głęboką zmianę polityki wobec Rosji. Polska oczekiwała tego od dawna. Ma teraz wpływ na tę zmianę?

Oferta Patriotów pokazuje wagę, jaką rząd przywiązuje do relacji z Polską. Polska mogłaby więc mieć znaczący wpływ na niemiecką debatę w sprawie polityki wobec Rosji. Ale do tego potrzebne jest ze strony Warszawy podejście konstruktywne. Wystąpiliśmy z propozycją konsultacji w tej sprawie. Sam miałem niedawno bardzo dobre spotkanie z nowym szefem BBN Jackiem Siewierą. Musimy więcej niż dotąd o tym rozmawiać.

Czytaj więcej

Michał Szułdrzyński: Kampania kosztem polskiego nieba

Blisko dwa miesiące temu MSZ przekazał niemieckim władzom notę w sprawie reparacji. Wciąż nie otrzymał odpowiedzi. Nadejdzie?

Berlin zdecyduje o tym, kiedy przyjdzie na taką odpowiedź odpowiedni moment.

Niemcy zgodzą się na rozlokowanie baterii Patriot w Ukrainie zamiast w Polsce?

Niemcy przedstawiły Polsce tę ofertę w dobrej wierze, jako zaangażowany sojusznik Polski. Zrobiliśmy tak dlatego, że polskie bezpieczeństwo jest zagrożone, a my chcemy pomóc. Baterii Patriot jest jednak niewiele. Są przez to niezwykle cenne. Zaoferowanie ich dla zabezpieczenia polskiej przestrzeni powietrznej jest wyrazem wielkiego znaczenia, jakie rząd w Berlinie przywiązuje do Polski. Polska odpowiedź, która została nam przekazana w środę wieczorem równolegle listem i poprzez konto na Twitterze ministra obrony Błaszczaka, jest trudna do zrozumienia. Polski rząd doskonale zna różnicę między terytorium należącym do NATO i takim, które do sojuszu nie należy. A te Patrioty wchodzą w skład potencjału obronnego NATO. Wykorzystanie ich poza tym obszarem zwyczajnie nie jest teraz realistyczne. Zresztą Niemcy już dostarczyły Ukrainie bardzo nowoczesny system obrony przeciwlotniczej Iris-T. Ukraińcy bardzo go doceniają.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wojsko
Defence24 Days. Jakie polskie wojsko w cieniu wojny w Ukrainie
Wojsko
Polskie myśliwce przechwyciły rosyjski samolot. Dowództwo Operacyjne wydało komunikat
Wojsko
Defence24 Days: Budujmy europejską wspólnotę obronną
Wojsko
Ochotnicy w mundurach wojskowych wyjdą na ulice
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Wojsko
Prezydent wręczył nominacje dowódcom. "Nie było żadnych wątpliwości"