Samochód nie istnieje, a nie można go wyrejestrować

WSA orzekł tak po rozpatrzeniu sprawy odmowy wyrejestrowania przez starostę samochodu osobowego zezłomowanego w Holandii.

Z wnioskiem o wyrejestrowanie pojazdu zwrócili się jego współwłaściciele. Wyjaśnili, że w wyniku realizacji umowy ubezpieczenia, ubezpieczyciel przejął uszkodzony pojazd, a następnie holenderska firma wydała dokument o nazwie "Sloopverklaring", który został przetłumaczony jako "Zaświadczenie o złomowaniu" pojazdu. Do wniosku dołączyli wymagane dokumenty, w tym: zaświadczenie, jego tłumaczenie na język polski, dowód rejestracyjny, tablice rejestracyjne pojazdu oraz kartę pojazdu.

Starosta Prudnicki odmówił usunięcia z rejestru. W uzasadnieniu stwierdził, że przedstawione przez współwłaścicieli świadectwo złomowania nie spełnia minimalnych wymogów dla tego dokumentu ustalonych w załączniku do Decyzji Komisji z 19 lutego 2002 w sprawie określenia minimalnych wymogów, jakim powinno odpowiadać świadectwo złomowania wystawione zgodnie dyrektywą 2000/53/WE Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie pojazdów wycofanych z eksploatacji

Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Opolu rozpoznając odwołanie uchyliło jednak zaskarżoną decyzję w całości i przekazało sprawę do ponownego rozpatrzenia wskazując, że organ naruszył procedurę administracyjną, wydając rozstrzygnięcie jeszcze przed zakończeniem postępowania wyjaśniającego. SKO wyjaśniło, że stanowisko dotyczące świadectwa złomowania, o które ubiegał się starosta od Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej oraz pismo z Ambasady Królestwa Niderlandów, dotarły do organu po wydaniu zaskarżonej decyzji i nie zostały objęte oceną w postępowaniu przed organem pierwszej instancji.

Rozpoznając sprawę ponownie, starosta uwzględnił dodatkowo, poza dokumentami dołączonymi do wniosku stron, pismo Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej wraz z pismem Ambasady Królestwa Niderlandów zawierającym listę podmiotów uprawnionych do demontażu na terenie Królestwa Niderlandów oraz dwa inne zaświadczenie o demontażu przekazane faxem - oba bez podpisu posiadacza bądź właściciela pojazdu.

Starosta ponownie odmówił współwłaścicielom wyrejestrowania ich samochodu. Wskazał na uzyskane w sprawie informacje i dokumenty, twierdząc, że zawierają wszystkie dane określone, jako minimalne wymogi prawidłowego świadectwa złomowania, za wyjątkiem podpisu posiadacza lub właściciela dostarczonego pojazdu. W tym stanie musiał uznać, że wystawione przez firmę holenderską zaświadczenie o złomowaniu było niekompletne.

Współwłaściciele w uzasadnieniu odwołania złożonego do SKO wskazali, że nie mieli wpływu na podjęcie decyzji o złomowaniu, wyboru firmy recyklingowej jak również na prawidłowość wystawionego przez tę firmę zaświadczenia. Dodali, że o złomowaniu pojazdu zdecydowali bowiem ubezpieczyciel i Policja w Holandii. Podkreślili, że postępowanie wyjaśniające prowadzone na ich wniosek przez Ministerstwo Środowiska potwierdziło, że holenderska firma recyklingowa jest podmiotem uprawnionym do demontażu na terenie Holandii oraz nie kwestionowało autentyczności wystawionego przez tę firmę świadectwa złomowania.

Właściciele jednocześnie podkreślili, że Ambasada Królewska Niderlandów w Warszawie stwierdziła, że w przypadku demontażu pojazdu zarejestrowanego w Królestwie Niderlandów nie stosuje się standardowych formularzy.

SKO tym razem utrzymało w mocy decyzję starosty. W ocenie organu, aż trzy różne edycje zaświadczenia o złomowaniu budzą istotne wątpliwości, co do rzetelności każdej z nich. Poza tym wyjaśnienia współwłaścicieli, że nie brali osobiście udziału w złomowaniu pojazdu, gdyż wszystkie sprawy załatwiała firma ubezpieczeniowa, nie uzasadniają braków właściwego zaświadczenia.

SKO dodało, że z informacji przekazanej z ambasady wynika, iż złomiarz nie stosuje standardowych formularzy, co nie oznacza, że firma taka może dowolnie kształtować treść wydanego przez siebie zaświadczenie o złomowaniu pojazdu.

Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu, który uchylił obie decyzje organów. W ocenie sądu zaświadczenie wystawione przez holenderską firmę, zostało wydane w celu realizacji celów dyrektywy europejskiej, gdyż firma jest autoryzowanym podmiotem przez do demontażu pojazdów w Holandii, a dokument wystawiony przez nią stanowi poświadczenie o przyjęciu pojazdu do złomowania i zobowiązanie, że żadne części pozwalające na odtworzenie tożsamości pojazdu nie zostaną odsprzedane. Okoliczność tę potwierdza znajdujące się w aktach sprawy pismo Ambasady Królestwa Niderlandów.