Reklama

Ni to yeti, ni E.T.

Przeciętna amerykańska rodzina musi zaopiekować się niezwykłym leśnym stworem

Publikacja: 25.02.2010 13:24

Ni to yeti, ni E.T.

Foto: PAT

Hendersonom nigdy nie przydarzyło się nic nadzwyczajnego. Do czasu. George (John Lithgow), jego żona Nancy (Melinda Dillon), a także dwójka dzieci – córka Sarah (Margaret Langrick) i młodszy od niej Ernie (Joshua Rudoy) – wracają z wycieczki do rodzinnego Seattle, gdy pod maskę ich samochodu wpada dziwne, kudłate zwierzę.

Przekonani, że nie żyje, zabierają dziwoląga do auta, aby go pochować. Ale stwór szybko się przytomnieje. Hendersonowie dają mu imię Harry (Kevin Peter Hall) i postanawiają się nim zaopiekować. Od tego momentu ich życie staje na głowie. Ukrywają Harry’ego przed wścibskimi sąsiadami, myśliwym (David Suchet), który od lat na niego poluje, a także pewnym bardzo dociekliwym antropologiem (Don Ameche).

Harry, choć nie przypomina żadnego realnie istniejącego zwierzęcia, wyda się kinomanom znajomy. Ma posturę Yeti, wygląd mitycznej Wielkiej Stopy z indiańskich wierzeń, sierść jak Chewbacca z „Gwiezdnych wojen” i osobowość kosmicznego stworka z „E. T.” Stevena Spielberga. Za wygląd Harry’ego odpowiedzialny był Rick Baker, hollywoodzki mistrz charakteryzacji.

Film „Harry i Hendersonowie” (1987) przyniósł mu drugiego Oscara w karierze. Wcześniej Baker zdobył statuetkę za „Amerykańskiego wilkołaka w Londynie” (1981), później wywalczył jeszcze cztery nagrody, m.in. za „Facetów w czerni” (1997) i „Grinch, świąt nie będzie” (2000). To przede wszystkim dla jego kunsztu warto poświęcić sobotnie popołudnie na obejrzenie przygód Harry’ego. Na podstawie filmu powstał na początku lat 90. serial o tym samym tytule.

Harry i Hendersonowie

Reklama
Reklama
Telewizja
Gwiazda „Hotelu Zacisze” nie żyje. Prunella Scales miała 93 lata
Telewizja
Nagrody Emmy 2025: Historyczny sukces 15-latka z „Dojrzewania”. „Studio” i „The Pitt” najlepszymi serialami
Telewizja
Legendy i nieco sprośności w nowym sezonie Teatru TV: Fredro spotyka Mickiewicza
Telewizja
Finał „Simpsonów” zaskoczył widzów. Nie żyje jedna z głównych bohaterek
Telewizja
„The Last of Us” bije rekord w Ameryce, a zagrożenie rośnie
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama