Reklama
Rozwiń

Wycinka za plecami właściciela działki

Jeżeli drzewa usunięto bez wiedzy tego, do kogo należy nieruchomość, nie można go karać za brak zezwolenia.

Publikacja: 21.02.2014 07:37

Tylko właściciel nieruchomości może wystąpić o zezwolenie na wycięcie rosnącego na niej drzewa. Jego

Tylko właściciel nieruchomości może wystąpić o zezwolenie na wycięcie rosnącego na niej drzewa. Jego sąsiad nie ma takiego prawa

Foto: www.sxc.hu

Takie stanowisko przedstawił Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu (IV SA/Po 261/13). Uchylił on decyzję wójta jednej z gmin dotyczącą nałożenia kary na właściciela nieruchomości, z której bez zezwolenia usunięto drzewa. Okazało się, że wycięto je bez wiedzy właściciela.

Spółka, do której należała działka, nie wystąpiła do wójta gminy o zezwolenie na usunięcie drzew, nie uiściła także odpowiednich opłat. Nie występowała o to, ponieważ w ogóle nie planowała wycinki. A za piły i siekiery chwycił ktoś inny, i to bez jej wiedzy.

Nietrudno wyobrazić sobie sytuację, w której na przykład dochodzi do kradzieży drzew z prywatnego lasu. Właściciel terenu może zostać narażony na kary za brak zezwolenia na wycinkę.

W omawianej sprawie wójt gminy nałożył jednak na spółkę karę stanowiącą trzykrotność opłat za usuwanie drzew. Wskazał przy tym, że należało uzyskać zezwolenie. W jego ocenie fakt nieustalenia sprawcy i problemy z nadzorem nad nieruchomością nie mają wpływu na wymierzenie kary administracyjnej. W uzasadnieniu swojej decyzji wójt wskazał, że nie ma znaczenia, kto fizycznie wyciął drzewa.

Decyzje o nałożeniu kary poparło Samorządowe Kolegium Odwoławcze. Właściciel nieruchomości zaskarżył decyzję gminy, wskazując w niej wiele błędów. Wytknął to, że w momencie wydawania decyzji o nałożeniu kary obowiązywały znowelizowane przepisy ustawy o ochronie przyrody, które pozwalają bez zezwolenia wyciąć drzewa w wieku do dziesięciu lat, a nie do pięciu lat, jak było przed zmianą. A decyzja gminy nie stwierdziła, że miały one więcej niż dziesięć lat.

Zaznaczył też, że gmina nie poczyniła starań w celu ustalenia sprawcy wycinki. Wojewódzki Sąd Administracyjny, rozpatrując skargę, wskazał, że decyzja w tej sprawie powinna być oparta na zmienionych przepisach prawa pozwalających na wycięcie drzew w wieku do dziesięciu lat bez zezwolenia.

Sąd wskazał także, że kara byłaby zasadna, gdyby właściciel nieruchomości co najmniej wiedział o usuwaniu drzew z jego nieruchomości i na to działanie się godził. Jeśli jednak wycinki dokonała osoba trzecia bez jego wiedzy, a on sam nie mógł temu zapobiec, to nie ma podstaw do nakładania kary.

Jędrzej Bujny, radca prawny z kancelarii Dr Krystian Ziemski & Partners, zwraca uwagę, że WSA stwierdził również, że z przepisów prawa o ochronie przyrody nie wynika, by można było obciążać obywatela karą administracyjną za niedochowanie należytej staranności w opiece nad drzewami na jego nieruchomości.

– Sąd wskazał, że w treści przepisów nie ma normy nakazującej sprawowanie takiej opieki ani też odesłania do takiej normy – mówi Jędrzej Bujny. Tymczasem wójt, nakładając karę, wskazywał, że właściciel działki powinien sprawować na niej odpowiedni nadzór.

etap legislacyjny: Komitet do Spraw Europejskich

Takie stanowisko przedstawił Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu (IV SA/Po 261/13). Uchylił on decyzję wójta jednej z gmin dotyczącą nałożenia kary na właściciela nieruchomości, z której bez zezwolenia usunięto drzewa. Okazało się, że wycięto je bez wiedzy właściciela.

Spółka, do której należała działka, nie wystąpiła do wójta gminy o zezwolenie na usunięcie drzew, nie uiściła także odpowiednich opłat. Nie występowała o to, ponieważ w ogóle nie planowała wycinki. A za piły i siekiery chwycił ktoś inny, i to bez jej wiedzy.

Spadki i darowizny
Jak długo można żądać zachowku? Prawo jasno wskazuje termin przedawnienia
Praca, Emerytury i renty
Bogdan Święczkowski interweniuje u prezesa ZUS. „Problem dotyczy tysięcy osób"
Zawody prawnicze
„Sądy przekazały sprawy radcom”. Dziekan ORA o skutkach protestu adwokatów
Konsumenci
Tysiąc frankowiczów wygrywa z mBankiem. Prawomocny wyrok w głośnej sprawie
W sądzie i w urzędzie
Od 1 lipca nowości w aplikacji mObywatel. Oto, jakie usługi wprowadzono