Mimo czarnych zapowiedzi dotyczących rosnącego bezrobocia okazuje się, że sytuacja na rynku pracy nie musi być aż tak tragiczna.
Co prawda czeka nas trudna wiosna – według analityków na koniec I kwartału stopa bezrobocia przekroczy 14 proc., ale będzie to skutek nie tylko zwalniającej gospodarki, ale także zawieszonych na okres zimy prac sezonowych oraz kończących się w grudniu umów o pracę na czas określony. Pojawiają się jednak już pierwsze sygnały świadczące o możliwym w drugiej połowie roku ożywieniu na rynku pracy.
Z najnowszego raportu Antal International (zajmuje się badaniem pracowników na średnich i wyższych stanowiskach) wynika, że niemal co druga firma (przebadano 2,7 tys.) planuje w tym roku zatrudnić specjalistów i menedżerów. – To optymistyczne informacje, które pokazują, że sytuacja na rynku pracy nie jest tragiczna. Firmy sygnalizują nam, że zatrudnienia planowane są zwłaszcza na jesieni – komentuje Aleksandra Kujawa z Antal International.
Najwięcej pracy będzie w firmach związanych z nowymi technologiami. – Spore rekrutacje planowane są także w centrach usług, które w ostatnim czasie bardzo się rozwinęły – tłumaczy Kujawa i dodaje, że obecnie pracę znajdą w nich nie tylko księgowi, ale także specjaliści od logistyki i kadrowcy.
Z drugiej strony około 17 proc. firm planuje zwolnienia. To głównie kancelarie prawne i firmy z branży nieruchomości. – Redukcje w kancelariach są dlatego, że rezygnują one z zatrudnienia na etatach i proponują umowy o dzieło – tłumaczy ekspertka.