Reklama

Coraz mniej młodych chce do zakonu

O 1500 spadła liczba zakonnic w ciągu ośmiu lat. Mniej jest również powołań do zakonów męskich.

Aktualizacja: 30.01.2009 06:53 Publikacja: 30.01.2009 02:33

O tym, co zakony robią dla ochrony życia, mówiono wczoraj przed Dniem Życia Konsekrowanego (2 lutego) w episkopacie Polski. Wypełnianie tych zadań będzie jednak coraz trudniejsze, bo problemem zakonów jest spadek powołań. Z najnowszych danych wynika, że to umacniająca się tendencja.

Raport biskupa Wojciecha Polaka, delegata Konferencji Episkopatu Polski do spraw powołań, pokazuje, że w ubiegłym roku liczba kandydatek do zakonów spadła o 15 proc. w stosunku do 2007 r. Obecnie w Polsce jest 21 739 zakonnic – o ok. 1500 mniej niż w 2000 r. Na stałym poziomie utrzymuje się liczba sióstr w zakonach kontemplacyjnych (1376), ale i tam widać spadek liczby kandydatek. W 2008 roku było ich 44, dziesięć lat temu – 110.

Mniej jest też kandydatów do zakonów męskich. W ub. roku zgłosiło się 653 młodych mężczyzn, a dwa lata wcześniej – prawie 800. Na pierwszym roku studiów w seminariach zakonnych rozpoczęło naukę 258 osób, w 2007 roku zaś 292.

Dlaczego coraz mniej młodych decyduje się na życie zakonne? Wśród przyczyn o. Jan Szewek, rzecznik prasowy zakonów, wymienia: niż demograficzny, kultura lansująca przyjemne życie, nieograniczanie się, laicyzacja.

Innego zdania jest socjolog prof. Krzysztof Koseła z UW. W jego ocenie przyczyną nie jest ani inny model życia, ani niż demograficzny, ani rzekome odwracanie się młodzieży od Kościoła instytucjonalnego.

Reklama
Reklama

– Może księża, którzy potrafią przekonać młodzież do wiary, słabiej sobie radzą z tym, aby przekonać ich do wybrania takiego scenariusza na życie, jaki sami wybrali? – mówi prof. Koseła.

Niektórzy sądzą, że spadek powołań wynika z tego , że zakony czynne, które przez wieki realizowały swoją misję, pełniąc ważne społecznie zadania – prowadziły szpitale, szkoły, ochronki – w czasach PRL zostały tych możliwości pozbawione.

– Ale od lat 90. zakony odzyskują szpitale, szkoły. Mogą bez przeszkód rozwijać swoje charyzmaty – mówi ks. Szewek, który, podobnie jak prof. Koseła, podkreśla, że dobrej odpowiedzi na pytanie o spadek powołań wciąż nie ma.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Co przyciąga do Polski ukraińskich imigrantów? Wyniki badania
Społeczeństwo
Budżet Mazowsza na 2026 rok. Administracja pochłonie więcej niż zdrowie
Społeczeństwo
Zaborów nie widać. Usług publicznych też nie. I zyskuje na tym Konfederacja
Społeczeństwo
Jak zgłosić rosyjski dron przez telefon?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama