RPO kontra Karta rodziny

Rzecznik praw obywatelskich może zablokować inicjatywę wielu samorządów. Eksperci: to bardzo ryzykowne.

Publikacja: 16.10.2013 07:00

RPO kontra Karta rodziny

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Od stycznia w Polsce działać ma ogólnopolska Karta dużych rodzin. – Chcemy wprowadzić ją programem rządowym, mamy wsparcie pana prezydenta – mówi nam Władysław Kosiniak-Kamysz, minister pracy i polityki społecznej. Z naszych informacji wynika, że sprawa jest już właściwie przesądzona i co ważne, ogólnopolska karta ma dawać zniżki na PKP.

Jak ustaliliśmy, resort transportu i przewoźnik zgadzają się na jej wprowadzenie, oferują nawet więcej niż chciał prowadzący ten projekt resort pracy. Rodzice rodzin 3+ mogą zyskać nawet kilkudziesięcioprocentowe zniżki na przejazdy. W sprawę zaangażowany jest także Bronisław Komorowski. – To jeden z naszych priorytetów. Karta to świetny przykład, jak przy niewielkich nakładach ze strony państwa można realnie pomóc rodzinom – mówi Irena Wóycicka, prezydencka minister. Co więcej, za 8 dni program ma się finalizować – wtedy odbędzie się posiedzenie powołanego przez resort pracy specjalnego zespołu do spraw wprowadzenia kart. Mocno popierają ją też samorządy, które samodzielnie wprowadziły już blisko 90 takich programów.

Wątpliwości rzecznika

Okazuje się jednak, że z nieoczekiwanej strony pojawiły się poważne wątpliwości.  Zdaniem prof. Ireny Lipowicz, rzecznika praw obywatelskich,  część gmin może przyznawać ulgi niezgodnie z prawem, dyskryminując mniejsze rodziny. Wszystko zależy od tego, jak skonstruowały program pomocy. Przykładem samorządu, którego działania, według RPO, mogą być niezgodne z konstytucją, jest Szczecin. Uchwała tamtejszej rady miasta budzi jej zastrzeżenia, bo za rodzinę wielodzietną uznano już taką, w której wychowuje się dwoje dzieci. Jak czytamy w piśmie skierowanym do władz miasta, takie zawężenie grupy adresatów wydaje się arbitralnie dyskryminować rodziny, które wychowują jedno dziecko. Tego rodzaju ograniczenie, w ocenie rzecznika, może stanowić naruszenie art. 32 konstytucji mówiącego o równości wobec prawa i równym traktowaniu przez władze.

Rodziny z jednym dzieckiem dyskryminowane!

– Art. 71 ustawy zasadniczej mówi o wspieraniu wszystkich rodzin, nie tylko wielodzietnych lub niemajętnych. Jeśli przyznajemy komuś ulgi, powinniśmy starannie dobrać kryteria przyznawania takiej pomocy. Kryterium powinno być obiektywne i być adekwatne do celu, któremu ma służyć program. Jeśli celem programu jest zwiększenie dzietności, kryterium liczby dzieci jest uzasadnione. Jeżeli jednak w programie zaznaczono, że program ma wspierać rodziny w trudnej sytuacji materialnej, w tym wielodzietne, powinno brać się pod uwagę kryterium dochodowe – mówi Anna Błaszczak z Biura Rzecznika Praw Obywatelskich.

Na ten zarzut odpowiada minister Kosiniak-Kamysz. – Przypominam, że art 71 konstytucji mówi w drugim zdaniu, że państwo zajmuje się w sposób szczególny rodzinami wielodzietnymi – wskazuje. Tłumaczy, że to samorządy przyznają ulgi rodzinom, więc nie widzi powodu, by państwo zamiast je w tym wspierać dyktowało im warunki tej pomocy. – Nie powinniśmy utrudniać im życia, oni dobrze wiedzą, jak pomagać u siebie – mówi minister.

„Nie dyskryminujemy"

Robert Grabowski z Urzędu Miasta w Szczecinie wskazuje na jeszcze jeden aspekt tej sprawy. – Pomimo zastosowania ulg, rodziny wielodzietne przeznaczą w sumie na przejazdy komunikacją miejską lub korzystanie ze żłobka i przedszkola, na wszystkie swoje dzieci, kwotę większą niż rodziny z jednym dzieckiem. Zastosowany system ulg i zniżek nie pogarsza więc sytuacji prawnej mniejszych rodzin, a preferuje wyłącznie rodziny wielodzietne.

W podobnym duchu wypowiada się Grzegorz Kadzielawski, prezes Fundacji Energia dla Europy, radny Tarnowa. – U nas karta już działa i dołącza do niej biznes. Rodziny mogą otrzymać zniżki w 100 punktach – zauważa Kadzielawski. Oburza go, gdy kolejny raz centralne władze chcą dyktować gminom, co jest dla nich najlepsze. Prof. Krystyna Iglicka, demograf, rektor Uczelni Łazarskiego, wskazuje, że państwo powinno robić wszystko, by zachęcać, a nie zniechęcać wszelkiego rodzaju instytucje i podmioty, do wprowadzania ułatwień na rzecz rodzin. – Nasza sytuacja demograficzna jest więcej niż zła, a państwo wciąż bardzo mizernie pomaga w wychowaniu dzieci – mówi prof. Iglicka.

Aby ułatwić wspieranie wielodzietności, Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej przygotowało poradnik dla samorządów „Jak wprowadzić Kartę Dużej Rodziny?".

Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie szykuje „wielką blokadę”. Czy ich przybudówka straci miejski lokal?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Pogoda szykuje dużą niespodziankę. Najnowsza prognoza IMGW na 10 dni
Społeczeństwo
Burmistrz Głuchołaz: Odbudowa po powodzi odbywa się sprawnie
Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie zapewnia Polaków: Nie jesteśmy przeciwko wam
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Społeczeństwo
Znamy Młodzieżowe Słowo Roku 2024. Co oznacza "sigma"?