Notarialne poświadczenie dziedziczenia, czyli diabeł tkwi w szczegółach

Funkcjonujące od 2 października 2008 r. przepisy o notarialnym poświadczeniu dziedziczenia wywołują wiele wątpliwości praktycznych, które muszą prowadzić do ich zmiany – dowodzi Piotr Borkowski, sędzia Sądu Rejonowego w Limanowej.

Publikacja: 13.01.2009 07:06

Notarialne poświadczenie dziedziczenia, czyli diabeł tkwi w szczegółach

Foto: Rzeczpospolita, Paweł Gałka

Red

Ustawa z 24 sierpnia 2007 r., która znowelizowała trzy akty normatywne: prawo o notariacie, kodeks cywilny i kodeks postępowania cywilnego ([link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=239900]DzU nr 181, poz. 1287[/link]), wzbogaciła nasz system prawny o instytucję notarialnego poświadczenia dziedziczenia. Sama idea wprowadzenia alternatywnej do sądowego stwierdzenia nabycia spadku drogą uzyskania dokumentu poświadczającego prawo do niego jest jak najbardziej słuszna. Odpowiada oczekiwaniom społecznym, dając możliwość szybszego załatwienia wszelkich formalności związanych z uregulowaniem spraw związanych z czyjąś śmiercią. Korzystnie wpływa także na funkcjonowanie sądów, odciążając je od spraw, które – jak w niespornych postępowaniach spadkowych – z definicji nie należą do tzw. wymiaru sprawiedliwości, lecz szeroko rozumianych instrumentów ochrony prawnej.

Oprócz możliwości szybszego niż w wypadku drogi sądowej – gdzie konieczne jest wyznaczenie rozprawy, co wiąże się z oczekiwaniem na jej termin – sposobu załatwienia spraw spadkowych dotychczasowi klienci sądów uzyskują także możliwość przeprowadzenia postępowania spadkowego na terenie całego kraju u dowolnego notariusza, a nie tylko – jak dotąd – w miejscu ostatniego zamieszkania spadkodawcy. Ma to kapitalne znaczenie w sytuacji, gdy społeczeństwo staje się coraz bardziej mobilne i konieczność osobistego stawiennictwa w sądzie oddalonym setki kilometrów i w terminie, na który osoba zainteresowana nie ma wpływu, jest często problemem nie do rozwiązania.

W tym stanie rzeczy można założyć, że nowa instytucja będzie miała bardzo szerokie praktyczne zastosowanie. To zaś powoduje, iż wszelkie niedociągnięcia w przepisach ją regulujących przyniosą znaczące skutki.Niestety, wprowadzając słuszne i oczekiwane uregulowanie, ustawodawca nie zadbał należycie o to, by funkcjonowało ono w praktyce bez zgrzytów.

[srodtytul]Przed i po zmianie[/srodtytul]

Jednym z tego przykładów jest brak jakichkolwiek regulacji określających obowiązki notariusza po zarejestrowaniu aktu poświadczenia dziedziczenia. W dotychczasowym stanie prawnym sąd przed wydaniem postanowienia stwierdzającego nabycie praw do spadku badał, czy w skład spadku wchodzi nieruchomość. Nie jest to element konieczny do samego ustalenia kręgu następców zmarłej osoby, lecz stanowi konsekwencję obowiązku sądu spadku zawiadamiania sądu prowadzącego księgi wieczyste o każdej zmianie właściciela nieruchomości, dla której taka księga jest prowadzona (art. 36 ust. 1 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=163015]ustawy z 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece[/link]). Obowiązek zawiadamiania sądu prowadzącego księgi wieczyste o każdej zmienia właściciela mają nie tylko sądy, ale na podstawie tego samego przepisu także organy administracji rządowej i samorządu terytorialnego. Przepis ten jest wyrazem szerszego dążenia ustawodawcy zmierzającego do osiągnięcia sytuacji, w której każda zmiana stanu prawnego nieruchomości znajdzie odzwierciedlenie w treści księgi wieczystej. Jest to związane z domniemaniem jej wiarygodności. Zasada ta bowiem tylko wtedy będzie miała praktyczne znaczenie, gdy treść ksiąg wieczystych odzwierciedli w miarę możliwości najpełniej wszelkie zmiany stanu prawnego nieruchomości. Temu celowi w ostatnich latach poświęcono kilka zmian przepisów dotyczących funkcjonowania instytucji ksiąg wieczystych, jak chociażby wprowadzenie elektronicznej księgi wieczystej dającej powszechny dostęp do treści wpisów w nich czy też docelowe powiązanie systemu elektronicznej księgi wieczystej z katastrem nieruchomości. Temu samemu celowi służy także art. 92 ust 4 ustawy – [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=71408]Prawo o notariacie[/link], który zobowiązuje notariusza do przesłania sądowi prowadzącemu księgi wieczyste wypisu aktu notarialnego zawierającego w swej treści przeniesienie, zmianę lub zrzeczenie się prawa ujawnionego w księdze wieczystej albo ustanowienie takiego prawa.

Obecnie notariusze w ramach prowadzonego postępowania spadkowego będą wydawali akty poświadczenia dziedziczenia, które w skutkach prawnych są równe sądowym postanowieniom stwierdzającym nabycie spadku. Brak jednak jakiegokolwiek przepisu zobowiązującego notariuszy do zawiadamiania w sytuacjach, gdy w skład spadku wchodzi nieruchomość, odpowiedniego sądu wieczystoksięgowego, jak to jest obecnie w przypadku sądu spadku.

[srodtytul]To nie jest akt notarialny[/srodtytul]

Obowiązku takiego nie da się wyinterpretować z dotychczasowych przepisów regulujących tę materię. Art. 36 ust. 1 ustawy o księgach wieczystych jako zobowiązanych do przekazywania sądom wieczystoksięgowym stosownych informacji wymienia jedynie sądy i organy administracji publicznej. Brak tam notariusza.

Nie może mieć także zastosowania w drodze analogii art. 92 ust. 4 prawa o notariacie. Przede wszystkim dotyczy on aktów notarialnych. Akt poświadczenia dziedziczenia nie jest aktem notarialnym, stanowi on, zgodnie z wolą ustawodawcy, osobną czynność notarialną, do której odpowiednio tylko stosuje się przepisy dotyczące aktów notarialnych (art. 95n § 1 prawa o notariacie). Ponadto akt notarialny zawiera wniosek o dokonanie wpisu w księdze wieczystej. W przypadku zaś stwierdzenia prawa do spadku chodzi wyłącznie o poinformowanie o tym sądu wieczystoksięgowego, który ma obowiązek dokonać w księdze wieczystej ostrzeżenia, że stan prawny w niej ujawniony jest niezgodny w rzeczywistym stanem prawnym. Nie chodzi więc, jak w przypadku aktów notarialnych, o dokonanie w księdze wieczystej wpisu powodującego zmianę stanu prawnego, ale o zamieszczenie informacji zabezpieczającej interesy osób korzystających z danej księgi, a ostrzegającej o niezgodności stan ujawnionego w księdze z rzeczywistym stanem prawnym.

[srodtytul]Niezbędna jest nowelizacja[/srodtytul]

Bez zgłębiania tematu można założyć, że wiele osób, po których przeprowadza się postępowanie spadkowe, było właścicielami nieruchomości. Niemal pewne jest także, iż kiedy nowa instytucja notarialnego poświadczenia dziedziczenia okrzepnie i na trwałe znajdzie miejsce w świadomości obywateli, stanie się głównym sposobem potwierdzenia praw do spadku. Spowoduje to stan, w którym, przy ciągle jeszcze niewysokiej świadomości prawnej społeczeństwa oraz braku odpowiednich regulacji, stan prawny ujawniony w księgach wieczystych będzie się rozmijał z rzeczywistym stanem prawnym nieruchomości.

Notariusze stwierdzający prawa do spadku nie będą bowiem informować sądów wieczystoksięgowych o zmianach właścicieli nieruchomości z powodu braku jakichkolwiek podstaw prawnych do takiego działania. Stan taki przeczy dotychczasowym wysiłkom ustawodawcy dążącego do maksymalnego rozszerzenia instytucji ksiąg wieczystych oraz ich zgodności z rzeczywistym stanem prawnym.

Sytuację w tym zakresie mogłaby zmienić nowelizacja art. 36 ust. 1 ustawy o księgach wieczystych i hipotece rozszerzająca katalog podmiotów zobowiązanych do udzielania sądom wieczystoksięgowym informacji o notariuszy. Na razie jednak pozostaje ufać przyszłym spadkobiercom decydującym się na załatwianie spraw spadkowych u notariusza, że sami zadbają o ujawnienie swego prawa w księdze wieczystej.

W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"