Zachowek chroni przed pozbawieniem spadku

Jeśli spadkodawca powołał do dziedziczenia osoby spoza kręgu bliskich, mogą oni wystąpić o wypłatę części udziału spadkowego, który by im przysługiwał.

Publikacja: 25.10.2013 09:12

Zachowek chroni przed pozbawieniem spadku

Foto: Fotorzepa/Marek Obremski

Zstępnym (dzieciom, wnukom), małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, ale zostali pominięci w testamencie, należy się część przypadającego im udziału spadkowego.

Jak duża – zależy od tego, w jakiej sytuacji jest uprawniony. Jeżeli jest trwale niezdolny do pracy albo małoletni – należą się dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał w wyniku dziedziczenia ustawowego. W innych zaś wypadkach – zainteresowanemu należy się połowa wartości tego udziału.

Jest to tzw. zachowek. Jego rolą jest zapewnienie udziału w majątku, jaki zgromadził za życia spadkodawca.

Nie dla każdego

Zachowek chroni zatem najbliższych przed zupełnym pozbawieniem schedy. Potwierdził to Sąd Najwyższy w wyroku z 4 lipca 2012 r. (sygn. I CSK 599/11). W uzasadnieniu napisał, że celem zachowku jest ochrona interesów majątkowych najbliższych członków rodziny przez zapewnienie im, niezależnie od woli spadkodawcy, a nawet wbrew jego woli, roszczenia pieniężnego odpowiadającego określonemu ułamkowi wartości udziału w spadku, który by im przypadał w wypadku dziedziczenia ustawowego.

Trzeba jednak pamiętać, że wydziedziczenie przez spadkodawcę, zrzeczenie się dziedziczenia w umowie z nim lub uznanie spadkobiercy przez sąd za niegodnego pozbawia prawa do zachowku. Poza tym żądanie zachowku może stanowić nadużycie prawa i sąd ma prawo odmówić jego zasądzenia. Stanie się tak, gdy spadkobierca niewłaściwie się zachowywał (np. nie pomagał spadkodawcy, gdy ten był chory).

Kiedy wolno i przeciw komu

Uprawnienie do zachowku powstaje, gdy spadkodawca sporządził testament i powołał do dziedziczenia osoby spoza kręgu najbliższych krewnych, a więc powstała sytuacja, w której nie dochodzą oni do dziedziczenia w ogóle. Tak samo jest, gdy udział spadkowy krewnych nie pokrywa należnego im zachowku, a także gdy zmarły przed śmiercią rozporządził swoim majątkiem w drodze darowizny.

W praktyce wygląda to tak, że uprawniony, który nie otrzymał należnego mu zachowku, ma roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia. Musi więc, by otrzymać należne mu pieniądze, wystąpić z roszczeniem w pierwszej kolejności przeciwko spadkobiercom, a w dalszej – przeciwko osobom, na których rzecz spadkodawca uczynił w testamencie zapis windykacyjny.

Jeżeli roszczenia przeciwko tym osobom będą bezskuteczne, to można żądać sumy pieniężnej potrzebnej do uzupełnienia zachowku od osoby, która otrzymała od spadkodawcy darowiznę doliczoną do spadku. Reguły te wynikają z kodeksu cywilnego.

Jak obliczać

Podczas ustalania udziału spadkowego, który stanowi podstawę do obliczania zachowku, uwzględnia się tych spadkobierców, którzy zostali uznani za niegodnych, oraz tych, którzy spadek odrzucili. Nie uwzględnia się zaś osób, które zrzekły się dziedziczenia albo zostały wydziedziczone.

Sąd, określając zachowek, nie będzie jednak doliczał do spadku drobnych zwyczajowych darowizn ani tych poczynionych dawniej niż dziesięć lat wstecz od otwarcia spadku. Nie uwzględni też  darowizn na rzecz osób niebędących spadkobiercami albo uprawnionych do zachowku.

Jak orzekł jednak Sąd Apelacyjny w Rzeszowie, ograniczenie doliczania darowizn za okres dziesięciu lat nie dotyczy sytuacji, gdy dokonano ich na rzecz spadkobierców lub osób uprawnionych do zachowku (wyrok z 7 marca 2013 r., sygn. I Aca 548/12).

Zasada jest bowiem taka, że gdy brak jest aktywów spadku, to zgodnie z art. 994 k.c. podlegają doliczeniu darowizny, gdyż podstawą obliczenia zachowku jest tzw. substrat zachowku, czysta wartość spadku powiększona o darowizny podlegające zaliczeniu. Potwierdza to wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 4 kwietnia 2013 r. (sygn. V Aca 842/12).

Jednak podczas obliczania zachowku należnego zstępnemu nie dolicza się do spadku darowizn poczynionych przez spadkodawcę w czasie, kiedy nie miał zstępnych. Z wyjątkiem sytuacji, gdy darowizna nastąpiła na mniej niż trzysta dni przed urodzeniem się zstępnego.

Z kolei podczas obliczania zachowku należnego małżonkowi nie dolicza się do spadku darowizn, które spadkodawca poczynił przed ich ślubem. Gdyby jednak spadkodawca uczynił darowiznę na rzecz uprawnionego do zachowku i na rzecz jego małżonka z zastrzeżeniem, że przedmiot darowizny wejdzie do majątku wspólnego obdarowanych, na należny uprawnionemu zachowek zalicza się tylko wartość połowy przedmiotu darowizny (orzekł tak SN w wyroku z 30 października 2003 r., sygn. IV CK 158/02).

Trzeba też pamiętać, że zachowek wylicza się na podstawie wartości spadku z daty orzekania przez sąd – choć regułę tę wielu uważa za niesprawiedliwą. Potwierdza ją jednak SN (np. sygn. I CSK 599/11).

Uprawnienie tylko przez pięć lat

Choć zachowek jest ściśle związany ze spadkobraniem, to jednak się przedawnia. Wiele osób o tym nie wie. Jeśli więc ktoś wystąpi z roszczeniem zbyt późno, sąd je odrzuci. Od 23 października 2011 r. roszczenia z tytułu zachowku przedawniają się z upływem pięciu lat (wcześniej trzech). Termin ten zaczyna się obliczać – w wypadku roszczeń:

- z tytułu zachowku oraz o zmniejszenie zapisów zwykłych i poleceń – od ogłoszenia testamentu,

- przeciwko osobie obowiązanej do uzupełnienia zachowku z tytułu otrzymanych od spadkodawcy zapisu windykacyjnego lub darowizny – od otwarcia spadku.

Zstępnym (dzieciom, wnukom), małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, ale zostali pominięci w testamencie, należy się część przypadającego im udziału spadkowego.

Jak duża – zależy od tego, w jakiej sytuacji jest uprawniony. Jeżeli jest trwale niezdolny do pracy albo małoletni – należą się dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał w wyniku dziedziczenia ustawowego. W innych zaś wypadkach – zainteresowanemu należy się połowa wartości tego udziału.

Pozostało 90% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów